W środę rozpocznie się likwidacja nielegalnego toru rowerowego, który znajduje się na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Zdaniem urzędników tor zagraża bezpieczeństwu rowerzystów i ingeruje w rzeźbę terenu.
W środę (5 lipca) rozpocznie się likwidacja nielegalnego toru rowerowego do "dirt jumpingu", który znajduje się w okolicy ul. Smolnej w Sopocie na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
"Tor, który powstał nielegalnie, w znaczący sposób ingeruje w rzeźbę terenu TPK oraz zagraża bezpieczeństwu rowerzystów" - poinformowała rzeczniczka ZDiZ w Sopocie Anna Dyksińska.
"Miejsce to jest również nielegalnym składowiskiem odpadów służących jako umocnienia konstrukcji toru: drewnianych palet, dywanów, gąbek. Niszczone są również okoliczne drzewa, do których przybijane są gwoździe i elementy wyposażenia toru" - podkreśliła Dyksińska i dodała, że na terenie toru spotykają się osoby w różnym wieku, w tym nieletni, nad którymi nikt nie sprawuje opieki.
Prace będą polegały na wyrównaniu terenu, zasypaniu dołów i wywiezieniu odpadów. W tym czasie obowiązywać będzie zakaz wstępu na ten teren.
Rzeczniczka sopockiego magistratu Izabela Heidrich zapewniła, że jeszcze w tym roku rozpoczną się prace przy realizacji projektu "Pumptrack - tor do jazdy na rowerze, na desce i na rolkach" złożony w ramach Budżetu Obywatelskiego 2022. Tor powstanie na sopockich błoniach.