Policjanci z komisariatu Gdańsk-Orunia prowadzą poszukiwania Kamila Kowalczuka, którego zaginięcie zgłoszono 25 września 2005 roku. Wtedy miał 10 lat, dziś jest dorosłym mężczyzną. Opublikowano zdjęcie, które może przedstawiać jego aktualny wygląd.
Od momentu zgłoszenia zaginięcia chłopca, policjanci prowadzili intensywne poszukiwania. Wykorzystano m.in. przewodnika z psem służbowym, sprawdzano szpitale i adresy, pod którymi mógł przebywać.
Komunikat o zaginięciu 10-latka trafił do wszystkich jednostek policji w kraju oraz do mediów. Choć funkcjonariusze odebrali wiele sygnałów dotyczących miejsca pobytu chłopca, żadna z informacji nie przyczyniła się do jego odnalezienia.
Dziś zaginiony ma już 27 lat i nadal jest uznawany za osobę zaginioną, a sprawą tą zajmują się policjanci z Komisariatu Policji I w Gdańsku.
Funkcjonariusze wystąpili o wykonanie tzw. progresji wiekowej zaginionego czyli symulacji, jak może on wyglądać. Po raz pierwszy powstała ona w 2009 roku. Przy stworzeniu kolejnej wykorzystano najnowsze techniki, jakimi obecnie dysponuje laboratorium kryminalistyczne.
Informacja dotycząca zaginięcia Kamila Kowalczuka wraz z jego ostatnim zdjęciem i z portretem progresywnym jest umieszczona na stronie zaginieni.policja.pl.
Jeśli ktoś ma informacje, które mogą przyczynić się do odnalezienia zaginionego lub ustalenia jego miejsca pobytu, policja prosi o kontakt z Komisariatem Policji I w Gdańsku przy ul. Platynowej 6F pod numerem tel. 47 741 67 22 lub pod numerem alarmowym 112.