21 samochodów zderzyło się na Południowej Obwodnicy Gdańska. Kilka pojazdów stanęło w płomieniach. Zginęły 4 osoby, 12 trafiło do szpitali w Trójmieście. Wśród poszkodowanych są dzieci. Do policyjnego aresztu trafił kierowca ciężarówki.

REKLAMA

Do tragicznego karambolu doszło na zjeździe z trasy S7 na Południowej Obwodnicy Gdańska w piątek o godzinie 23:15 na remontowanym węźle Gdańsk-Południe. Zderzyło się 18 samochodów osobowych i trzy ciężarówki. Kilka samochodów stanęło w płomieniach. Jeden całkiem spłonął.

Dzieci wśród poszkodowanych

Jak dowiedział się trójmiejski reporter RMF FM Stanisław Pawłowski, 4 osoby nie przeżyły wypadku, 12 trafiło do szpitali w Trójmieście. Wśród poszkodowanych są dzieci.

UWAGA WYPADEKPolicjanci pracuj na miejscu wypadku, do ktrego doszo o godzinie 23:15 w miejscowoci Borkowo na remontowanym odcinku drogi S7 w kierunku Gdyni . W zdarzeniu bierze udzia ok. 20 pojazdw, kilka z nich zapalio si. Na t chwil wiemy ,e mier poniosy... pic.twitter.com/A0fRb86JAF

PomorskaPolicjaOctober 18, 2024

Dla osób, które brały udział w zdarzeniu, a po wstępnym przebadaniu nie potrzebują pomocy medycznej, rozstawione zostały namioty, w których mogą się ogrzać - relacjonował w nocy z miejsca wypadku nasz reporter.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Karambol na S7

Zazwyczaj o godz. 23 ruch w tym miejscu jest niewielki. W piątek wieczorem na Letnicy odbywał się mecz Lechia - Legia. Wielu kibiców wracało do domu.

Kierowca ciężarówki miał uderzyć w inne auta

Według wstępnych ustaleń, karambol miało zapoczątkować uderzenie ciężarówki w auta znajdujące się na trasie.

37-letni kierowca został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu.

Wiadomo, że był trzeźwy. Zabezpieczona została jego krew do badań.

Bardzo trudna akcja

Akcja była trudna, bo jak informuje Stanisław Pawłowski, tam, gdzie doszło do tragedii, nie ma żadnej latarni, które mogłyby oświetlić drogę. Służby rozstawiały duże reflektory, które częściowo rozświetlały to miejsce z góry.

Po godzinie 1:00 kolejne jednostki straży pożarnej, policji oraz pogotowia ratunkowego z całego regionu wciąż dojeżdżały na miejsce.

/ KW PSP Gdańsk / PAP
/ KW PSP Gdańsk / PAP
/ KW PSP Gdańsk / PAP
/ KPP Pruszcz Gdański / Policja
/ KPP Pruszcz Gdański / PAP

Komendant Komendy Powiatowej w Pruszczu Gdańskim w związku ze zdarzeniem ogłosił alarm dla wszystkich swoich policjantów. Alarm ogłoszono również dla policjantów ruchu drogowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz z Komendy Miejskiej w Gdańsku.

Do oględzin wykorzystano skaner 3D

Przed godz. 10 służbom udało się udrożnić ruch na trasie S7. Trasą można przejechać w obu kierunkach. Droga w stronę Gdyni jest zwężona, ale ruch odbywa się dwoma pasami.

Podczas oględzin w miejscu wypadku wykorzystywany był skaner 3D. To pomoże w wyjaśnieniu przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.