Jeszcze dziś przywrócony ma zostać ruch dwoma pasami na węźle Wielki Kack na obwodnicy Trójmiasta. Zmiana dotyczyć ma obu kierunków. Ograniczenia, jakie wprowadzono w związku z przebudową drogi, znacznie większe niż zapowiadali wcześniej drogowcy, spowodowały, że od wczorajszego poranka ruch na trójmiejskiej obwodnicy oraz w części Gdyni jest sparaliżowany.

REKLAMA

O spodziewanym paraliżu komunikacyjnym informowaliśmy już w zeszłym tygodniu tutaj .

W praktyce okazało się, że nowa organizacja ruchu ograniczyła możliwość przejazdu nie tylko na trasie prowadzącej przez węzeł Wielki Kack w kierunku Gdańska i autostrady A-1, ale także na przeciwległej nitce, prowadzącej w stronę Gdyni-Chyloni. Na to wielu kierowców nie było przygotowanych. W korkach stanęło wiele ulic w Gdyni, zwłaszcza dojazdowych do węzła Wielki Kack. Dużo większy ruch widać także na ulicach Gdańska i Gdyni, bo wielu kierowców zdecydowało się całkowicie zrezygnować z jazdy obwodnicą.

Sytuacja ta wymusiła zmianę planów. Dwupasmowy ruch ma zostać przywrócony jeszcze dziś, a nie dopiero w piątek, jak wcześniej planowano.

Prace zostały przyspieszone na tyle, że będziemy mogli około g. 20 puścić ruch, dwoma pasami w każdą stronę. Taka, tymczasowa organizacja ruchu utrzyma się do piątku wieczorem. Wtedy znów wprowadzimy kolejną zmianę, która będzie polegała na wprowadzeniu przekroju "2+1" - dwa pasy ruchu w stronę Gdańska i dalej autostrady A-1 i jeden pas w kierunku Gdyni-Chyloni, czyli Szczecina. To będzie najpewniej obowiązywało przez weekend, a potem przywracamy ponownie dwa pasy ruchu w każdą stronę - mówi RMF FM Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jak zaznaczył we wrześniu i październiku na węźle Wielki Kack spodziewać można się ciągłych zmian w organizacji ruchu. Trwające obecnie utrudnienia, nie są więc ostatnimi kłopotami w tym miejscu.

Dlaczego nowa organizacja ruchu zaskoczyła kierowców w Trójmieście, niczym zima drogowców? Jak to się stało, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała jedynie o części utrudnień, które wprowadzono w nocy z niedzieli na poniedziałek? Jak tłumaczy Piotr Michalski, w praktyce okazało się, że na tym etapie prac nie ma miejsca, aby poprowadzić ruch w stronę Gdyni-Chyloni pełną szerokością obwodnicy, więc wykonawca zdecydował się na ograniczenie przejazdu do jednego pasa ruchu.

Bardzo trudna sytuacja jest związana z prowadzeniem tego typu inwestycji na żywym ciele organizmu, jaką jest obwodnica Trójmiasta i ten układ ulic, dróg, które są w pobliżu. Niestety od bardzo uciążliwych rzeczy nie uciekniemy, jeszcze kilka tygodni trzeba będzie wytrzymać. Na pewno mieszkańcom i kierowcom należą się przeprosiny. Zapowiadaliśmy 2+1, niestety nie udało się tego zrobić, zostało wprowadzone po jednym pasie ruchu, w związku z tym przepraszam za to - mówi RMF FM Michalski.

Zakończenie przebudowy węzła Wielki Kack planowane jest jeszcze w tym roku. Trudno jednak podać konkretny termin.