Drogą morską dotrą z Gdyni do Bombaju, później jelczem pojadą do bazy pod Annapurną Południową - to plan podróżników, którzy chcą pokonać trasę identycznym jelczem, jak ten, którym polscy himalaiści docierali w najwyższe góry świata w latach 70. Wyprawa jest hołdem dla uczestników historycznej wyprawy z 1979 roku i trzech wspinaczy, którzy 45 lat temu zginęli na Annapurnie.
Ciężarówka, którą uczestnicy wyprawy "Jelczem w Himalaje" chcą w około dwa miesiące z Polski dotrzeć w góry, dziś wyrusza w morską drogę statkiem wzdłuż wybrzeży Afryki do Indii. Później, już drogą lądową, dotrą w Himalaje.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
W XXI nie udało nam się już od 4 lat dojechać do Nepalu z różnych obiektywnych przyczyn - albo Covid-19, albo Amerykanie wychodzą z Afganistanu, co powoduje exodus Afgańczyków uciekających przed talibami, perturbacje związane z różnymi konfliktami - przypomina.
Podkreśla, że uczestnicy wyprawy współpracują z ambasadą RP w New Delhi. Tam organizujemy wystawę, bo galeria obrazów z nami na pace jelcza będzie podróżować. Nasi hinduscy partnerzy również zapewniają nam różne wydarzenia po drodze - dodaje.
Informacje o wyprawach jelcza w Himalaje znajdziecie TUTAJ.
Jak podkreśla Maciej Pietrowicz, organizator wyprawy, w rozmowie z reporterem RMF FM Stanisławem Pawłowskim, "celem podróży jest przede wszystkim przypominanie historii złotej ery polskiego himalaizmu".
Historii, którą Polacy napisali w latach 70. i 80., jako czołówka powstającego wtedy himalaizmu światowego, również himalaizmu zimowego. 10 z 14 ośmiotysięczników zdobyli właśnie Polacy - podkreśla.
Podkreśla, że "zanim sportowcy nasi zaczęli się wspinać, zanim te akcje górskie mogły być możliwe, to tym jelczem jeszcze trzeba było dojechać". Skupiamy się głównie na wyprawie z 1979 roku, gdy jechało tym jelczem 9 uczestników, tylko pięciu poleciało samolotem - zaznacza. Przypomina, że "wyprawa była tragiczna, bo trzech uczestników niestety z gór nie powróciło".
Z organizatorem wyprawy rozmawiał również dziennikarz RMF FM Krzysztof Nepelski. Cała rozmowa dostępna jest tutaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio