Radni klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska składają zawiadomienia do Urzędu Ochrony Danych Osobowych i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie funkcjonowania systemu Fala. To system, który miał m.in. ułatwić płacenie za przejazdy komunikacją miejską.

REKLAMA

Radni PiS: Przemysław Majewski i Andrzej Skiba zwołali w środę konferencję prasową w sprawie wątpliwości związanych z wprowadzeniem na Pomorzu systemu Fala. Miał on ujednolicić ceny za bilety komunikacji miejskiej i wprowadzić nowoczesną formę płacenia za przejazdy. Wątpliwości radnych budzi to, czy w sposób właściwy chronione są dane osobowe pasażerów i czy będą oni mogli korzystać z rabatów.

W Gdańsku po wprowadzeniu systemu, cena miesięcznego biletu normalnego dla osób, które będą chciały podróżować na dotychczasowych zasadach wyniesie 130 zł (obecnie 109 zł). Pasażerowie korzystający z nowego systemu będą objęci specjalnym rabatem, przez co cena za ten sam bilet wyniesie 117 zł. Aby uzyskać niższą stawkę konieczne będzie "zameldowanie się" w pojeździe podczas rozpoczęcia podróży oraz "odmeldowanie się" po jej zakończeniu, czyli "odbicie" biletów na specjalnym czytniku.

Tak, jak wskazywaliśmy na konferencji prasowej tydzień temu, wiceprezydent Piotr Borawski jeszcze podczas grudniowej sesji Rady Miasta Gdańska mówił, że nie ma decyzji o podwyżkach cen biletów po nowym roku. Jak się okazało, chyba w dość nerwowej atmosferze, nie do końca jasnej, takie decyzje, dosłownie na kilkadziesiąt minut przed konferencją władz miast w sprawie systemu Fala były podejmowane - mówił radny Andrzej Skiba.

Radny Przemysław Majewski stwierdził, że jeśli system Fala jest przygotowywany w pośpiechu, tylko po to, żeby zdążyć z jego realizacją i rozliczeniem do czerwca 2023 roku, to istnieją poważne obawy, co do ochrony danych osobowych pasażerów i tego, czy nie będą oni w jakikolwiek sposób dyskryminowani.

Dzisiaj składamy dwa pisma. Jedno do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. W nim pytamy m.in. o to, czy sposób w jaki są przetwarzane dane osobowe pasażerów związane z przemieszczaniem się, z lokalizacją, z +odbijaniem+ biletów na specjalnym czytniku, będą w jakikolwiek sposób wykorzystywane niezgodnie z prawem (...). Drugie pismo jest składane do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w którym pytamy o kwestię biletów okresowych. W regulaminie systemu Fala jest tak naprawdę jeden paragraf, który tyczy się biletów okresowych. Nie ma tam żadnej informacji o 10-procentowym rabacie, czy obowiązku +odbijania się+ przez osoby kupujące bilet okresowy, żeby mogły taki rabat uzyskać. Prawdopodobnie władze samorządów okłamują mieszkańców, mówiąc dzisiaj o tym, że będzie trzeba się odbijać, że będzie jakiś rabat, bo prawdopodobnie nie pozwalają na to żadne przepisy prawne - stwierdził radny Przemysław Majewski.

Dodał, że kolejna podwyżka cen biletów sprawi, że pomorska komunikacja miejska będzie najdroższą w Polsce. Ponadto wiele kontrowersji budzi sprawa biletów okresowych. Władze samorządów nie ukrywają, że 75 proc. podróżnych przemieszcza się dzięki biletom okresowym. Wymóg, który został postawiony, czyli konieczność odbijania się kilkukrotnie w systemie, by uzasadnić swoją aktywność i następnie mieć możliwość wykorzystania 10-procentowego rabatu jest dla nas kompletnie niezrozumiała - zaznaczył.

Radni Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli też organizację w ciągu najbliższych tygodni panelu dyskusyjnego na temat planowanego wprowadzenia systemu Fala z udziałem mieszkańców i ekspertów.