Po raz drugi udaremniono próbę promocji w Gdańsku książki rosyjskiego prokremlowskiego ideologa Aleksandra Dugina. Tym razem spotkanie miało się odbyć wczoraj w Domu Technika.

REKLAMA

Pierwsze spotkanie promujące książkę "Manifest Wielkiego Przebudzenia i pisma czasu wojny" autorstwa Aleksandra Dugina, prawicowego rosyjskiego ideologa, nazywanego często "mózgiem Putina", miało się odbyć wczoraj w Gdańskiej Szkole Wyższej. O planowanej promocji publikacji poinformował wówczas Klub Myśli Polskiej. Gdańska Szkoła Wyższa kilka dni przed planowanym wydarzeniem podjęła decyzję o uniemożliwieniu promocji publikacji.

Kolejną próbę organizacji spotkania promującego książkę Aleksandra Dugina zablokowały obywatelki Ukrainy mieszkające w Gdańsku. Wydarzenie miało się tym razem odbyć w Domu Technika, także w sobotę.

Wynajęli salę, nie zdradzali jakie spotkanie chcą zorganizować

Marta Kowal, przewodnicząca gdańskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce, wyjaśniła, że po pierwszej próbie organizacji spotkania w Gdańskiej Szkole Wyższej związek zaczął śledzić stronę Klubu Myśli Polskiej oraz media społecznościowe Mateusza Piskorskiego, który odpowiada za tłumaczenie książki na język polski; jest on oskarżonym o pracę na rzecz rosyjskiego wywiadu liderem prorosyjskiej partii Zmiana.

"Później, zupełnie przypadkowo kobiety, które przyjechały do Polski z Ukrainy znalazły informacje o kolejnym planowanym spotkaniu i dyskusji na jednym z kanałów komunikatora Telegram. Był to kanał skrajnie prawicowej francuskiej organizacji. Tam właśnie ktoś napisał, że prezentacja jednak odbędzie się w sobotę 29 października w Domu Technika przy ul. Rajskiej w Gdańsku" - powiedziała Kowal.

Podkreśliła, że przedstawiciele związku natychmiast skontaktowali się z dyrekcją Domu Technika. "Wicedyrektor potwierdził, że jakaś osoba fizyczna wynajęła salę na sobotę na godz. 18 i że nie wiedział, czego dotyczyć ma spotkanie. Dodał jednocześnie, że spróbuje coś w tej sprawie zrobić. W międzyczasie zawiadomiliśmy konsulat ukraiński. Wiemy, że konsulat zawiadomił Urząd Miejski w Gdańsku. O sprawie poinformowana została także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - dodała.

Jak przekazała, po godzinie od interwencji dyrekcja Domu Technika potwierdziła, że spotkanie zostało odwołane i że najemca nie będzie mógł wejść do sali.

Uczelnia chce sprawdzać wynajmujących salę

Wcześniej gdańska Szkoła Wyższa Uczelnia podjęła decyzję o uniemożliwieniu promocji publikacji, po uzyskaniu informacji o tym czego będzie dotyczyć spotkanie. Jak wyjaśniła Aleksandra Friedberg z Gdańskiej Szkoły Wyższej, o wynajęcie sali na spotkanie poprosił jeden z nauczycieli uczelni.

Zgodziliśmy się, nie dyskutując, ani nie sprawdzając, co w tej sali miałoby się odbywać. Szczegółowe informacje w tej sprawie dotarły do nas później poprzez media społecznościowe. Wówczas niezwłocznie podjęliśmy decyzję o odwołaniu wynajmu sali - powiedziała Friedberg.

Dodała, że uczelnia pracuje nad tym, by szczegółowo weryfikować kwestie dotyczące wynajmujących sale oraz wydarzeń odbywających się na terenie GSW.

Stworzyliśmy już regulamin, wkrótce na naszej stronie pojawi się formularz, w którym każdy wynajmujący będzie musiał dokładnie opisać, jakie będzie to wydarzenie, nawet jeśli będzie to osoba z naszej uczelni - mówiła.

Kremlowski ideolog, który uważa, że Ukraińców trzeba mordować

Aleksandr Dugin uznawany jest za jednego z głównych doradców rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Kremlowski ideolog jest m.in. zwolennikiem ekspansywnej polityki Rosji, a także wojny na Ukrainie. W 2014 roku powiedział on m.in., że "Ukraińców trzeba mordować, mordować i mordować".

Filozof uważa, że Moskwa właśnie poprzez zajęcie Ukrainy powinna rozpocząć budowę "imperium euroazjatyckiego od Dublina po Władywostok", stając się alternatywą dla chylącego się ku upadkowi Zachodowi. Zdaniem Dugina powstałym w ten sposób mocarstwem powinni kierować Rosjanie.