Do dwóch kolizji samochodów osobowych z pociągami jednego dnia doszło w powiecie lęborskim w Pomorskiem. Na szczęście nikt nie został ranny.
O dwóch zdarzeniach w poniedziałek na terenie powiatu lęborskiego (woj. pomorskie) poinformowała pomorska policja.
Jak przekazano, we Wrześciu (gm. Wicko) nad ranem kierujący Renault Masterem 43-latek nie zastosował się do znaku "stop" przed przejazdem kolejowym i wjechał na tory w momencie, gdy przejeżdżał nimi pociąg pospieszny relacji Lębork-Łeba.
"Auto uderzyło w bok wagonu tuż za lokomotywą. Mężczyzna jechał sam. Na szczęście nikt nie odniósł w tym zdarzeniu obrażeń" - relacjonują mundurowi.
Zarówno kierowca samochodu jak i maszynista byli trzeźwi. Mundurowi nałożyli na 43-latka mandat w wysokości 1500 zł i 10 punktów karnych.
Funkcjonariusze przypominają, że do podobnego zdarzenia doszło w tym samym miejscu 6 lipca - wówczas, w takich samych okolicznościach, z szynobusem zderzył się nissan prowadzony przez 58-letniego obywatela Niemiec.
Do kolejnej kolizji doszło po godzinie 16:00 w Nowej Wsi Lęborskiej. Z pociągiem na oznakowanym przejeździe zderzyła się 49-latka prowadząca chevroleta.
"Kobieta nie zachowała ostrożności podczas zbliżania się do przejazdu i nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu pociągowi. Lokomotywa uderzyła w tył jej samochodu. I tu na szczęście obyło się bez obrażeń" - przekazuje policja.
Za spowodowanie kolizji mundurowi ukarali 49-latkę mandatem w wysokości 2000 zł.
Jak dodali policjanci, ruch pociągów na tej trasie został wstrzymany na około dwie godziny, a przewoźnik - PKP IC - zorganizował dla pasażerów komunikację zastępczą.