Z impetem wjechał na sklepowy parking, staranował paczkomat, a z samochodu dosłownie się wytoczy. Kompletnie pijany 45-latek z Polic przyjechał... po piwo. Został zatrzymany przez klientów sklepu.

REKLAMA

Dzięki interwencji mieszkańców Polic zatrzymano nietrzeźwego kierującego daewoo, który w miniony weekend wybrał się po kolejne piwo. Kierowca z impetem wjechał na przysklepowy parking, gdzie staranował paczkomat i istniejącą tam infrastrukturę.

Przechodnie, widząc, co się dzieje, przystąpili do działania i odebrali kluczyki pijanemu kierowcy. Na miejsce przyjechali strażnicy miejscy i policjanci.

Okazało się, że kierującym był 45-letni mężczyzna, który z uwagi na upojenie alkoholem, nie był w stanie samodzielnie utrzymać równowagi. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że przyjechał do sklepu po piwo. Został zatrzymany.

45-latek odpowie przed sądem kierowanie autem mimo braku uprawnień, za co grozi grzywna do 30 tys. złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawiania wolności.