Tylko osiem z 18 szczecińskich fontann zostanie w tym roku włączonych. Będą działać krócej, bo od połowy czerwca do połowy września. To efekt szukania oszczędności.
W związku z okrojonym budżetem miasta istniało zagrożenie, że fontanny nie będą działać.
Budżet konieczny do utrzymania szczecińskich fontann został ograniczony, z uwagi na zmniejszenie wpływów do budżetu miasta spowodowane decyzją rządu dotyczącą m.in. dochodów z tytułu podatku PIT oraz inflacją i podwyżkami cen energii - tłumaczy Andrzej Kus, rzecznik miasta do spraw komunalnych.
W ubiegłym roku koszt utrzymania miejskich fontann wyniósł ponad 660 tysięcy złotych. Same media kosztowały 264 tysiące złotych. Z szacunkowych wyliczeń wynika, że w tym roku tylko za prąd trzeba by było zapłacić 90 procent więcej.
Ostatecznie Zakładowi Usług Komunalnych udało się wygospodarować środki na uruchomienie ośmiu fontann. Będą działały krócej niż zwykle, od połowy czerwca do połowy września.
Włączone zostaną fontanny na Wałach Chrobrego, przy ul. Szymanowskiego, w al. Jana Pawła II, na Stawie Brodowskim, w Rusałce, w parku im. Janiny Szczerskiej, na pl. Zamenhofa i na pl. Zwycięstwa.