Są prokuratorskie zarzuty dla dwóch myśliwych w sprawie śmiertelnego postrzelenia żołnierza na poligonie na terenie Szczecina. Według śledczych obaj polowali nielegalnie w miejscu ćwiczeń żołnierzy.

REKLAMA

Do tragedii doszło w środę ok. godz. 20:45 na pasie ćwiczeń taktycznych Krzekowo w Szczecinie.

Dwa myśliwi mieli tam prowadzić odstrzał dzików. Został tam postrzelony żołnierz, a śmiertelny strzał oddał jeden z myśliwych.

Nowe informacje w sprawie wypadku

Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska, dwaj myśliwi usłyszeli zarzuty w tej sprawie. Według śledczych obaj mężczyźni polowali w miejscu ćwiczeń nielegalnie.

Prokuratura chce 3-miesięcznego aresztu dla tego z mężczyzn, który w kierunku wojskowego oddał strzał.

Ten z mężczyzn, który zamiast do dzika strzelił do człowieka, odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci i narażenie na bezpośrednie ryzyko utraty życia pozostałych obecnych na poligonie.

Obaj myśliwi odpowiedzą też za nieudzielenie pomocy.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska, policja zatrzymała myśliwych poza obszarem polowania, a to, że byli feralnego wieczora na Krzekowie, potwierdziły dane z logowania ich komórek.

Śledczy ustalili, że myśliwi na terenie wojskowym na dziki polowali nielegalnie, usłyszeli zarzut kłusownictwa. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Oświadczenie Polskiego Związku Łowieckiego

Na stronie internetowej Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ) opublikowano "oświadczenie w sprawie wypadku na poligonie 12. Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie".

"Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego informuje, że teren, gdzie doszło do zdarzenia, leży w granicach administracyjnych miasta Szczecin i nie stanowi on w żadnej części obwodu łowieckiego. Nadto zatrzymane w toku postępowania osoby nie prowadziły w tym terenie żadnych czynności związanych z wykonywaniem polowania. Według wstępnych ustaleń, zatrzymani to pracownicy jednej z firm zajmującej się odłowem i uśmiercaniem dzików na terenach miejskich" - poinformował Wacław Matysek, rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego.

Jak dodał, "Zarząd Okręgowy PZŁ w Szczecinie przekazał wniosek do okręgowego rzecznika dyscyplinarnego celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w tej sprawie".

Okoliczności tragedii

Jak informowaliśmy wczoraj, w rejonie pasa ćwiczeń znajdowali się dwaj myśliwi, którzy prowadzili odstrzał dzików.

21-letni żołnierz z 12. Brygady Zmechanizowanej miał zostać śmiertelnie postrzelony w szyję przez jednego z myśliwych.

Według świadków, do których dotarła reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska, po tym jak w kierunku żołnierza padł strzał, pozostali wojskowi widzieli tylko sylwetkę uciekającego człowieka. Myśliwy najprawdopodobniej pomylił mundurowego ze zwierzęciem.

Na miejsce wezwano wówczas pogotowie, ale żołnierza nie udało się uratować.

Śmiertelnie postrzelony żołnierz miał 21 lat, w 12. Brygadzie służył od 1,5 roku.

Zatrzymanie dwóch mężczyzn

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, w tym właściciela firmy, która wygrała przetarg na odstrzał dzików na terenie podszczecińskiej gminy Dobra. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Szczecinie.

Prokuratura poinformowała w czwartek, że na piątek zaplanowano sekcję zwłok ofiary. Sekcja rozpoczęła się o godzinie 9.