Ponad 300 razy wyjeżdżali strażacy, by usunąć skutki silnego wiatru, intensywnego deszczu i burz, które przechodzą nad Polską. Najwięcej interwencji odnotowano w województwie zachodniopomorskim - większość z nich w powiecie choszczeńskim.
Intensywne opady deszczu w Choszcznie trwały ponad godzinę. Zalane zostały ulice, także te główne. Woda wdzierała się do budynków.
Tuż po ulewie poziom wody na zatopionych ulicach sięgał nawet kilkudziesięciu centymetrów, a auta nie mogły tamtędy przejechać.
Do tego zalane zostały piwnice, a nawet lokale położone na tzw. niskim parterze.
Na miejsce do wypompowywania wody z zalanych miejsc ściągnięto jednostki ochotniczych straży pożarnych z całego powiatu.
IMGW wydał w piątek ostrzeżenia drugiego stopnia dla zachodniopomorskich powiatów, w tym choszczeńskiego, zapowiadając "burze, którym miejscowo będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu, od 35 do 55 mm, oraz porywy wiatru do 80 km/h. Lokalnie grad".
W piątek straż usuwała też powalone przez wiatr drzewa i wodę z zalanych piwnic na Śląsku, Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce oraz na Mazowszu.