Pomnik upamiętniający ofiary rewolty grudniowej 1970 roku uroczyście odsłonięto w piątek na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Na wewnętrznych płytach monumentu znajdują się nazwiska szesnastu ofiar masakry sprzed 52 lat.

REKLAMA

52 lata temu władza komunistyczna, siłą narzucona Polsce z Moskwy - nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni w dziejach państwa komunistycznego - użyła broni wobec obywateli. Użyto tej broni dlatego, że Polacy mieli odwagę upomnieć się o swoją godność i zażądać wolności, której odmawiano im od kilkudziesięciu lat - mówił w piątek zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Karol Polejowski.

17 grudnia 1970 r., w następstwie zapowiedzi podwyżek cen, pracownicy Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego wyszli na ulice miasta. Dołączyła do nich grupa z sąsiedniej stoczni "Gryfia", a także mieszkańcy miasta.

Po drodze dochodziło do starć między protestującymi a milicjantami. Ok. godz. 14 podpalono, wcześniej splądrowany, budynek Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Manifestanci przenieśli się następnie przed Komendę Wojewódzką MO (obecny pl. Solidarności). Tłum protestujących rozpoczął szturm na budynek. Milicja i wojsko użyły wówczas broni, wiele osób zostało rannych, kilkanaście zabitych. W większości ofiarami byli ludzie młodzi.

W grudniu 1970 w Szczecinie zginęło 16 osób, co najmniej sto kilkadziesiąt zostało rannych.

Zabici byli chowani bez uroczystości pogrzebowych. W pochówku mogła uczestniczyć tylko najbliższa rodzina, którą na miejsce doprowadzali funkcjonariusze milicji i SB. Niektóre rodziny nie zostały powiadomione o pogrzebie bliskich.

Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Ofiar Grudnia 1970 r. wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki odczytał list od premiera Mateusza Morawieckiego. Prezes Rady Ministrów zaznaczył w nim, że "masakra na Wybrzeżu obnażyła prawdziwą twarz komunistycznego reżimu".

Monument stanął w miejscu, gdzie znajdują się groby większości ofiar szczecińskiego Grudnia’70. Nowy pomnik to wykonany z piaskowca otwarty sześcian, w którego centralnym punkcie wzniesiono wysoki na 5,5 metra metalowy krzyż. Na wewnętrznych płytach znajdują się nazwiska szesnastu ofiar masakry grudniowej. Wnętrze pomnika uzupełnia posadzka wykonana z płyt granitowych ułożonych w różę wiatrów.

Pomnik wykonano zgodnie z koncepcją architekta Piotra Kudelskiego. Powstał dzięki inicjatywie Instytutu Pamięci Narodowej oraz Stowarzyszenia Społecznego "Grudzień’70 - Styczeń'71".