Nowy i zagadkowy eksponat trafił właśnie do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Przyjechała tam dziś amerykańska łódź desantowa z czasów II wojny światowej. Data transportu jest nieprzypadkowa. 6 czerwca to rocznica D-Day, czyli rozpoczęcia inwazji aliantów w Normandii.
Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu pozyskało unikalny amerykański eksponat pochodzący z czasów II wojny światowej. Wyprodukowana w 1944 roku, 9-metrowa, aluminiowa, ważąca ponad 750 kg amerykańska łódź desantowa trafiła do Kołobrzeskiego Skansenu Morskiego przy ul. Bałtyckiej 31. Wraz z nią przybyła zagadka.
Wypatrzyłem łódź na terenie jednej z firm. Po prostu sobie tam leżała. Nie wiemy, jak wyprodukowana w 1944 roku amerykańska łódź trafiła do Polski. Próbujemy ustalić, czy była wykorzystywana przez jakieś wojsko - mówi Aleksander Ostasz, dyrektor muzeum.
Z boku łodzi umieszczonych jest 20 uchwytów po to, aby cały pluton wojska mógł ją podnieść i umieścić na wodzie. Na pokładzie łodzi mieściło się 20 żołnierzy. Według wstępnych ustaleń historyków, pływający obiekt służył jednostce inżynieryjnej, która odpowiadała za budowę tymczasowych przepraw przez rzeki.
Po odczytaniu danych z tabliczki znamionowej łódź okazała się segmentem amerykańskiego pływającego mostu pontonowego, używanego w czasie wojny przez korpus inżynieryjny armii do przygotowania prowizorycznych mostów na rzekach i kanałach. Ponton mostowy został zbudowany w 1944 roku w Portland w stanie Oregon w USA i mógł być używany podczas II wojny światowej - dodaje Aleksander Ostasz.
Łódź trafi do Skansenu Morskiego w Kołobrzegu, który w tym roku obchodzi 10. rocznicę powstania. Od jutra nowy eksponat będzie można już oglądać na wystawie.