​Codzienność przypomina tu dekorację z horroru. Katedra Anatomii Zwierząt i Zoologii Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie to miejsce, gdzie nauka spotyka się z lekkim dreszczykiem. Wszystko za sprawą zgromadzonych tu eksponatów: kilkuset zwierzęcych szkieletów.

REKLAMA

Pracownicy katedry żartują, że Halloween mają tu na okrągło. Mamy tutaj kilkaset kompletnych szkieletów zwierzęcych, zarówno dużych, jak i małych zwierząt. Jeszcze więcej, koło kilku tysięcy jest pojedynczych kości - mówi dr Katarzyna Pęzińska-Kijak, która pokazała nam uczelniane zbiory.

Już przy wejściu studentów wita szkielet konia. Odwiedzający zawsze potrzebują trochę czasu, żeby się oswoić z tymi szkieletami - mówi dr Pęzińska-Kijak. Eksponaty budzą ciekawość i są niezwykłą lekcją biologii, gdzie szkielet to jest podstawa każdego ciała.

Wśród eksponatów znajdują się szkielety pumy, niedźwiedzia, dzika, wilka czy emu, są czaszki pumy, tygrysa czy nosorożca. Znaleźć tu można też... dwugłowe cielę. Ono od pół wieku robi tutaj zawsze największą furorę. Poza tym mamy też taką ciekawostkę, jest spory zbiór szkieletów, przede wszystkim czaszek koni pochodzących z okresu wczesnego średniowiecza, z Wolina, z wykopalisk. Poza tym mamy też pojedyncze kręgi i wieloryba, dużo ciekawych szkieletów egzotycznych gatunków ptaków czy egzotycznych gatunków zwierząt przeżuwających - mówi dr Katarzyna Pęzińska-Kijak.

Choć kości i szkielety to stały wystrój na Halloween i coś co już w dzieciach ma budzić przerażenie, naukowcy przekonują, że nie ma się czego bać, a nauka anatomii, którą zaczyna się właśnie od kości, jest fascynująca.

Zaczynamy od naszych szkieletów, dokładamy tkanki miękkie, pokazujemy jaką pełnią funkcje poszczególne kości, jak wyglądają połączenia szkieletu z kończynami, jak wygląda ruchomość tego szkieletu, jakie są zakresy ruchomości stawów. To, co wyróżnia naszą jednostkę, to bioróżnorodność gatunkowa. Mówimy tu o tak zwanej anatomii porównawczej, czyli porównujemy różne gatunki zwierząt - mówi dr Pęzińska-Kijak.

Naukowcy już myślą, by przełom października i listopada wykorzystać, by zaszczepić w dzieciach anatomicznego bakcyla. W końcu w tym miejscu to nie tylko nauka, ale i niezapomniana przygoda w świecie, gdzie codziennie jest Halloween.