Koguta na gigancie wypatrzyli mieszkańcy w centrum Szczecina. Zwierzę biegało po terenie orlika przy ulicy Potulickiej. Najprawdopodobniej ptak został tam wyrzucony.
O biegającym po boisku przy ul. Potulickiej kogucie straż miejską zawiadomiła kobieta, która zauważyła ptaka. W pobliżu znalazła pudełko, a w nim ziarno. Wszystko wskazuje na to, że kogut został porzucony w kartonie i udało mu się z niego wyswobodzić.
Na miejsce został wezwany patrol Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Pracownikom udało się sprawnie złapać ptaka. Kogut okazał się dorodnym egzemplarzem rasy brahma. Ptak został nakarmiony i ogrzany.
Historia ma swój happy end: ptak dostał na imię Olgierd. Trafił już do kurnika, gdzie ma zapewnienie, że nie skończy w rosole.