Eksperci biją na alarm. Higieniści i asystenci medyczni to zawody deficytowe. Brakuje ich w szpitalach, klinikach i przychodniach. Niestety nie ma też chętnych do nauki w szkołach oferujących przygotowanie do pracy w tych zawodach.
Coraz więcej zawodów związanych z medycyną i ochroną zdrowia pojawia się na liście zawodów deficytowych w Polsce. Dotychczas wiele mówiło się o pielęgniarkach i położnych, a teraz listę trzeba uzupełnić także o pracowników zawodów okołomedycznych. Brakuje pomocy dentystycznych, asystentek i asystentów lekarzy oraz higienistów.
Co ważne, ich szkolenie mogłoby odbywać się na bieżąco w szkołach policealnych. Niestety nie ma chętnych.
Osób pracujących w zawodach takich jak higienistka czy pomoc dentystyczna ubywa z roku na rok. To kłopotliwa sytuacja, bo zapotrzebowanie na osoby mające kompetencje w tym fachu jest ogromne zarówno w publicznej jak i prywatnej ochronie zdrowia.
Niestety zauważamy, że zainteresowanie nauką na studiach podyplomowych na kierunkach higienista, pomoc dentysty czy asystent medyczny jest niestety bardzo niskie. Jako szkoła medyczna prowadzimy również przychodnię dentystyczną i widzimy, jak wielkie jest zapotrzebowanie na kadry wspierające dla naszych lekarzy. Ci ludzie mają do wykonania bardzo ważną rolę odciążenia lekarzy w pracy administracyjnej czy asystowanie przy zabiegach. Ich brak będzie odczuwalny dla całego systemu ochrony zdrowia - mówi dr Katarzyna Kazojć, dyrektor Medycznej Szkoły Policealnej w Szczecinie.
Wynagrodzenia pracowników okołomedycznych jest regulowane ustawowo. To nie są więc wynagrodzenia niskie. Cały czas jesteśmy tu ofiarą stereotypu, że pomoc lekarza to zawód "niekompletny", że to bycie asystentem przez całe życie, że to nie prestiżowe - dodaje dr Katarzyna Kazojć.
Brak asystentów spowoduje spowolnienie pracy gabinetów dentystycznych i lekarskich. Asystent lekarza lub lekarza dentysty to zadanie odpowiedzialne, które wymaga wiedzy medycznej na przynajmniej dobrym poziomie. To również praca wymagająca wiedzy administracyjnej i technicznej, co jest przydatne szczególnie w placówkach publicznej opieki zdrowotnej. Higienistki za to bez problemu znajdują prace w publicznych i prywatnych przychodniach czy np. placówkach edukacyjnych. Bardzo na rynku pracy brakuje również higienistek stomatologicznych.
To musi być osoba precyzyjna, dokładna, zainteresowana pracą medyczną. Taki asystent wykonuje pewnie zadania zamiast medyków, odgrywają naprawdę bardzo istotną rolę dla całego systemu ochrony zdrowia - mówi dr Katarzyna Kazojć, dyrektor Medycznej Szkoły Policealnej w Szczecinie.
Nabór na kierunki deficytowe niestety wciąż jest za mały. Prowadzimy od lutego nabór na kierunek dentystka stomatologiczna. To kierunek dający uprawnienia do pracy z pacjentem. Jesteśmy przekonani, że rynek pracy bardzo potrzebuje nowych kadr w zawodach okołomedycznych. Martwi nas jednak, że wciąż tak mało jest czynione, by dotrzeć do młodych ludzi w szkołach podstawowych, liceach i technikach z informacjami, że by pracować w szpitalu czy w przychodni, niekoniecznie trzeba kończyć medycynę - dodaje dr Katarzyna Kazojć.