"Dzisiejszy dzień przejdzie do historii" - tak o znalezieniu 70 złotych monet ukrytych w lesie koło Szczecina napisało Stowarzyszenie Szczecińska Grupa Eksploracyjna. Jego członkowie wydobyli z ziemi złote dolary i ruble.
Do niezwykłego znaleziska doszło w niedzielę, w godzinach popołudniowych, w lesie koło Szczecina.
Poinformowało o tym w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Szczecińska Grupa Eksploracyjna, którego członkowie odnaleźli złote monety.
Jak powiedział w rozmowie z RMF FM Łukasz Istelski ze Stowarzyszenia, zaczęło się od tego, że trzech kolegów z organizacji wybrało się do lasu, aby szukać elementów wojskowych z czasów drugiej wojny światowej - m.in. guzików lub innych elementów mundurów.
Zamiarem była "militarka" - stwierdził.
W pewnym momencie jeden z poszukujących, p. Andrzej (chce pozostać anonimowy) odnalazł ukryte w ziemi złote monety. Dołączyli do niego pozostali dwaj obecni w lesie członkowie Stowarzyszenia - Łukasz i Kordian.
Prezes i założyciel organizacji Łukasz Istelski rozpoczął w mediach społecznościowych transmisję z wydobywania złotych monet z ziemi.
"70 złotych monet w metalowej puszce, 20, 10 i 5 dolarów oraz 15 i 5 ruble. Złoto próby 900. Waga 404 gramy" - napisało na swoim Facebooku Stowarzyszenie Szczecińska Grupa Eksploracyjna (SGE).
Organizacja podkreśliła we wpisie, że "dzisiejszy dzień przejdzie do historii". "My dalej dochodzimy do siebie i myślę, że tej nocy mało kto uśnie" - czytamy we wpisie.
Jak wyjaśnia RMF FM przedstawiciel SGE, istnieją dwa sposoby na oszacowanie wartości monet. Pierwszą jest zważenie monet i przeliczenie ich kosztu poprzez pomnożenie wagi i ceny złoty.
Druga metoda to określenie wartości rynkowej każdej z monet i zsumowanie cen.
Odnalezione w szczecińskim lesie złote monety mają prawdopodobnie łączną wartość równą 100 tys. złotych.
W rozmowie z RMF FM Łukasz Istelski, prezes Stowarzyszenia Szczecińska Grupa Eksploracyjna, powiedział, że teraz znalazcy muszą niezwłocznie zgłosić to do właściwego terytorialnie starosty. Informację taką otrzymuje również wojewódzki konserwator zabytków. Do niego należy decyzja dotycząca tego, czy znaleziony przedmiot jest zabytkiem.
Decyzja dotycząca tego, czy znalazca otrzyma nagrodę (np. finansową) czy będzie mógł zatrzymać znalezisko, zależy od urzędników - przekazał Łukasz Istelski.