Blisko 10 tysięcy podpisów zebrali mieszkańcy Świnoujścia pod petycją w sprawie odblokowania dostępu do plaży i zabytków. Po dwóch miesiącach od odcięcia ruchu lądowego do plaży i zabytków, kartony z podpisami trafiły do Departamentu Spraw Obywatelskich w Kancelarii Premiera.

REKLAMA

Listy podpisów pod petycją do premiera Mateusza Morawieckiego zajęły kilka kartonów.

Pod naszą petycją podpisywali się mieszkańcy naszego miasta, turyści, w tym obcokrajowcy. Usłyszeliśmy wiele słów wsparcia i zachęty do dalszej walki. Natomiast wśród turystów przeważały słowa zdumienia, że odcięto drogę dojazdową do tak wspaniałych atrakcji turystycznych, wizytówek nie tylko naszego miasta, ale i całego Pomorza Zachodniego - mówi Ewa Reterska, mieszkanka Świnoujścia.

Pierwszym punktem petycji jest żądanie zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa terminalu LNG im. Lecha Kaczyńskiego poprzez wyposażenie obiektu w najnowocześniejsze systemu, urządzania i rozwiązania służące bezpieczeństwu antyterrorystycznemu. Kolejny punkt to zniesienie zakazu przy ul. Ku Morzu - do czasu opracowania i organizacji alternatywnych rozwiązań, które zaakceptuje lokalna społeczność.

Poza tym petycja dotyczy podjęcia w trybie pilnym budowy przejścia na plażę w dzielnicy Przytów-Łunowo, realizacji porozumienia z Gaz-Systemem, m.in. w kwestii alternatywnej drogi dojazdowej do zabytków, a także opracowanie i pilnego uchwalenie systemu rekompensat dla mieszkańców oraz podmiotów gospodarczych za każdy dzień funkcjonowania strefy zamkniętej.

Nasza petycja jest w formie papierowej, ale i elektronicznej. Nadal zachęcamy do składania podpisów i wsparcia naszej sprawy - mówi Piotr Tyluś. Z wypełnionymi petycjami kartonami udaliśmy się do Warszawy, by złożyć je w Departamencie Spraw Obywatelskich w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Skoro nie potrafią nam pomóc przedstawiciele rządu w województwie, to będziemy zabiegać o wsparcie w stolicy - dodaje.

Od 13 kwietnia wokół terminalu LNG w Świnoujściu obowiązuje strefa ochronna. W promieniu 200 metrów od obiektu nie mogą przebywać osoby postronne. To zablokowało biegnącą wzdłuż obiektu ulicę Ku Morzu, jedyną drogę lądową do latarni morskiej, muzeum w Forcie Gerharda i plaży na Warszowie. Nadal nie ma też finalnego porozumienia z operatorem gazoportu, spółką Gaz-Sysyem w sprawie zrekompensowania mieszkańcom i przedsiębiorców wprowadzonych w kwietniu obostrzeń.