W podróż w czasie do dawnego Konzerthausu zabiera szczecińska filharmonia. W holu budynku, dzięki mappingowi, można zobaczyć jak prezentowały się wnętrza zniszczonego w czasie wojny serca kulturalnego dawnego Szczecina.
W szczecińskiej filharmonii wystartował projekt #1884. To odkrywanie 140-letniej historii muzycznego serca Szczecina - wysłuchać można z opowieści o przedwojennym Konzerthausie - budynku, który stał w miejscu obecnej filharmonii. O historii tego obiektu opowiada Joanna Olszowska, która przybliżyła losy tego miejsca oraz jego rolę w życiu przedwojennego miasta.
To jednak nie tylko słowo, ale i obraz. Wszystko dzięki spektakularnemu pokazowi mappingu 3D w holu filharmonii. Dzięki nowoczesnym technologiom oraz archiwalnym zdjęciom Konzerthausu widzowie mogą zobaczyć, jak wyglądało to wyjątkowe miejsce ponad 100 lat temu.
Projekcja autorstwa Pushka Studio ożywia dawne mury filharmonii, przenosząc uczestników w czasy, gdy Szczecin był tętniącym życiem centrum kultury - mówi Katarzyna Plater-Zyberk, rzeczniczka filharmonii.
Pokazy można zobaczyć jeszcze w piątek i niedzielę, 25 i 27 października. Zwiedzanie historyczne z tłumaczeniem na język niemiecki rusza o 17:30. Tu obowiązują bilety za 10 zł. O 18:00 rozpocznie się projekcja mappingu. To można zobaczyć za darmo.
W piątek i niedzielę w sali symfonicznej będą też koncerty. To koncerty symfoniczne będące rekonstrukcją pierwszego koncertu w Konzerthausie z 18 października 1884 roku, podczas którego zabrzmiało "Stworzenie świata" Josepha Haydna - mówi Katarzyna Plater-Zyberk.