O pilny remont Cmentarza Wojennego w Kołobrzegu apelują lokalni historycy. Kwatera, w której spoczywają polegli w walkach o to miasto polscy żołnierze jest w opłakanym stanie. "To ostatni dzwonek, by w 80. rocznicę walk o Kołobrzeg spotkać się w odnowionym miejscu" - przypomina dyrektor Muzeum Oręża Polskiego.
Cmentarz Wojenny w Kołobrzegu to jedna z największych nekropolii z czasów II wojny światowej. Spoczywa tu prawie 1500 żołnierzy. Kwatera dla poległych żołnierzy powstała po wojnie, w 1948 roku rozpoczęto przenoszenie tam szczątków z mogił rozsianych na terenie miasta.
W latach 60. na grobach ułożono płyty z piaskowca. Wtedy też stanął pomnik poświęcony uczestnikom walk o polski Kołobrzeg. Ostatnie zmiany cmentarz przeszedł w roku 1980, wtedy kwaterę wojenną wydzielono z cmentarza komunalnego. Obecnie wojskowe groby niszczeją.
Cmentarz jest w coraz gorszym stanie, jemu od dawna należy się remont - mówi Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Lista usterek jest długa. Rozpadają się schody Pomnika Chwały. Jak relacjonują lokalni historycy, warunki atmosferyczne zrobiły swoje, całość trzyma się na słowo honoru.
Płyty na głównej części cmentarz pozyskano z rozbiórki kołobrzeskich chodników. Łączenia pomiędzy nimi przestały istnieć.
W 2022 roku złomiarze ukradli metalowe zdobienia nagrobków. Ucierpiało 11 tablic nagrobnych, do tej pory te uszkodzenia nie zostały naprawione.
Wybrakowane są napisy na płytach, część udało się uzupełnić w ubiegłym roku. Część uzupełnień dokonały też rodziny poległych. To krewni sami dokleili do nagrobków np. zdjęcia żołnierzy.
To wstyd, że polscy żołnierze leżący na tym cmentarzu nie są godnie upamiętnieni. Pamiętajmy, że tych żołnierzy zginęło tu bardzo wielu i trzeba zrobić wszystko, by ich uhonorować - mówi Aleksander Ostasz. W nadchodzący weekend odbędą się obchody rocznicy walk o Kołobrzeg. W przyszłym roku minie 80 lat od jednej z największych bitew o miasto stoczonych w czasie II wojny światowej.
Zacięte walki o niemiecki do 1945 roku Kołobrzeg trwały dwa tygodnie, główną rolę odegrała w nich I Armia Wojska Polskiego. Miasto zostało poważnie zniszczone, poległo 1200 polskich żołnierzy, 2,5 tysiąca zostało rannych. Po zdobyciu miasta 18 marca 1945 roku dokonano symbolicznych zaślubin Polski z morzem.
Od ponad roku staramy się zainteresować władze sytuacją tego miejsca. Zwracamy się o pomoc także do IPN. Tu są potrzebne duże pieniądze i dużo pracy, ale warto zrobić wszystko, by za rok, w 80. rocznicę było to w jakikolwiek sposób uporządkowane - apeluje Aleksander Ostasz.