Gorące powitanie skoczków narciarskich na rynku w Ustroniu (woj. śląskie). Na spotkanie z Piotrem Żyłą i Pawłem Wąskiem przyszły tłumy kibiców. Nie przeszkadzał im ani chłód ani opady śniegu.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
To wszystko jest bardzo miłe. Szkoda tylko, że źle się czuję - mówił na scenie Piotr Żyła. Skoczek na spotkanie z kibicami przyszedł mimo choroby.
Jestem w szoku, że tyle ludzi tu dziś przyszło. I bardzo się cieszę, że kibice nas tak dopingują i wspierają - dodał Paweł Wąsek.
Niektórzy kibice przyszli powitać skoczków w biało-czerwonych szalikach i czapkach, nie zabrakło także flag.
Obu skoczkom wszyscy gromko zaśpiewali "sto lat". Przyjechaliśmy specjalnie z Wodzisławia Śląskiego na to powitanie. W końcu witamy mistrza świata - powiedział nam jeden z kibiców.
Na zakończenie wszystkich częstowano okolicznościowym tortem, a na scenie przez cały czas grał i śpiewał zespół góralski.
Kilka dni temu Żyła w Planicy na skoczni normalnej obronił tytuł, który wywalczył dwa lata temu w Oberstdorfie.
W pierwszej próbie uzyskał 97,5 m i uplasował się na dopiero na 13. pozycji, lecz w drugiej serii wynikiem 105 m pobił rekord skoczni i awansował na pierwsze miejsce. 36-latek jest najstarszym mistrzem świata i pierwszym zawodnikiem od czasów Adama Małysza, który dwa razy z rzędu wygrał konkursy MŚ na skoczni normalnej. Uwzględniając konkursy indywidualne i drużynowe, Żyła ma już w dorobku siedem medali MŚ: trzy złote i cztery brązowe.
W następny weekend w dniach 11-12 marca w Oslo odbędą się dwa konkursy Pucharu Świata, zaliczane do norweskiego cyklu Raw Air. Następnie skoczkowie będą w nim rywalizować w Lillehammer, Trondheim i Vikersund.