35 osób zamieszanych w organizowanie nielegalnych gier hazardowych na automatach stanie przed sądem. Wśród nich jest 10 funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej i jeden strażnik miejski, którym zarzucono, że w zamian za łapówki informowali przestępców o planowanych kontrolach.
Sprawa dotyczyła 24 pracowników nielegalnych punktów z grami hazardowymi, którym zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Do ich zadań należało wpuszczanie klientów, wypłacanie im wygranych oraz zamykanie lokali w sytuacji, gdy od organizatorów otrzymywali oni ostrzeżenia o możliwych kontrolach celno-skarbowych.
Śledztwo było prowadzone przy współpracy z Biurem Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów oraz przy udziale funkcjonariuszy Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Dzięki temu aktem oskarżenia objętych zostało kolejnych 11 osób: 10 funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej oraz 1 osoba zatrudniona w Straży Miejskiej. Zarzucono im przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za informowanie członków grupy przestępczej.
Część podejrzanych zdecydowała się na współpracę z organami ścigania i złożyła wyjaśnienia, które ułatwiły śledztwo. Czyny zarzucane oskarżonym zagrożone są karą do 15 lat więzienia. Wobec pięciu osób zastosowano tymczasowy areszt.
Prokurator zabezpieczył mienie oskarżonych o wartości ponad 8 milionów złotych.
Obecnie w całym śledztwie dotyczącym nielegalnego hazardu jest 104 podejrzanych. Postępowanie w tej sprawie prowadzili policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej w Katowicach pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.