Mieszkańcy kamienicy na rogu ulic Chemicznej i Szabelnianej w Katowicach, w której w poniedziałek doszło do wybuchu gazu, nie mogą na razie wrócić do tego budynku. Taką decyzję podjął powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców nie ma możliwości, by w najbliższych dniach mogli oni wrócić do domu. Rozpoznajemy ich potrzeby. Osobom, które nie będą miały możliwości wrócić do swych lokali, w najbliższych tygodniach zostaną przyznane lokale mieszkaniowe - przekazała rzeczniczka katowickiego magistratu Sandra Hajduk. Jak dodała, inspektor nadzoru budowlanego, który był na miejscu, stwierdził częściowe zawalenie się stropu w mieszkaniu poniżej lokalu na trzecim piętrze, w którym doszło do eksplozji.
Do wybuchu w wielorodzinnym budynku na rogu ulic Chemicznej i Szabelnianej doszło w poniedziałek rano. Eksplozja gazu z butli zniszczyła całe mieszkanie na trzecim, najwyższym piętrze. Zawaliła się ściana zewnętrzna i fragment stropodachu tej części budynku.
W wyniku wybuchu poszkodowane zostały dwie osoby, które przekazano zespołom ratownictwa medycznego. Do szpitala przewieziono tylko 83-latka. Z budynku ewakuowano 18 innych lokatorów. Większość z nich spędziła ostatnią noc u bliskich lub znajomych.