38-letni mężczyzna został poszkodowany w wyniku wybuchu gazu w mieszkaniu przy ul. Królowej Bony w Gliwicach. Mieszkańców kamienicy ewakuowano. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Do wybuchu gazu doszło dziś około 8.00 w jednym z mieszkań przy ul. Królowej Bony w Gliwicach. Jak informuje śląska straż pożarna, wybuch miał miejsce na czwartym piętrze kamienicy.
38-letni mężczyzna z poparzeniami został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Mieszkańcy kamienicy, dokładnie 20 osób, zostali ewakuowani.
Na miejsce została zadysponowana specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju, żeby dokładnie sprawdzić cały budynek - przekazał oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach st. kpt. Damian Dudek.
W wyniku wybuchu doszło także do pożaru poszycia dachowego, który został już opanowany przez strażaków.
Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Anna Kropaczek, zawaliła się jedna z wewnętrznych ścian mieszkania na ostatnim piętrze.
Ratownicy z psami przeszukali kamienicę w Gliwicach. Nie znaleźli innych osób poszkodowanych.
Jedna rodzina będzie potrzebować pomocy. Mamy już przygotowany lokal zastępczy dla czterosobowej rodziny, gdzie będzie mogła się przenieść. Czekamy na informację o zniszczeniach i decyzję, kiedy będą mogli wrócić do swojego mieszkania - mówi Mariusz Kopeć, rzecznik urzędu miasta w Gliwicach.
Stan budynku sprawdza inspektor nadzoru budowlanego. To on zdecyduje, czy lokarzorzy mogą wrócić do mieszkań.
Na miejscu pracowało 16 zastępów straży pożarnej, w tym 44 strażaków. Mundurowi ustalają okoliczności wybuchu.