​W czwartek sklep internetowy Polskiej Grupy Górniczej (PGG) sprzedał ponad 30 tys. ton węgla - najwięcej w swojej dotychczasowej historii. Rekordowa była też liczba transakcji. Węgiel w cenach producenta kupiło prawie 7 tys. klientów, wynika z danych górniczej spółki.

REKLAMA

Czwartek był drugim, po wtorku, dniem internetowej sprzedaży węgla z PGG na nowych zasadach. Surowiec jest obecnie dostępny w e-sklepie dwa razy w tygodniu: we wtorki i czwartki, zamiast - jak wcześniej - codziennie.

Ile węgla przez internet sprzedał PGG?

Największy krajowy producent zapewnia przy tym, że nie zmniejsza się ilość dostępnego przez internet węgla. Przeciwnie - w miarę możliwości firmy będzie ona zwiększana. W czwartek do e-sklepu trafiło ponad 30 tys. ton węgla, który sprzedano w niespełna siedem godzin.

Wczoraj sklep PGG pobił kolejny rekord sprzedaży i zrealizowanych transakcji. Cała tygodniowa produkcja została sprzedana - poinformował w piątek PAP rzecznik PGG Tomasz Głogowski.

Dodał, że w kończącym się tygodniu, w ciągu obu dni sprzedażowych, węgiel kupiło w sumie ponad 13 tys. gospodarstw domowych.

Do klientów indywidualnych skierowano w sumie prawie 60 tys. ton węgla, czyli tyle, ile w zeszłym roku PGG sprzedawała dla gospodarstw domowych w ciągu kilku miesięcy
- podał rzecznik.

Od początku roku e-sklep PGG obsłużył ponad 93 tys. klientów, do których trafiło łącznie ponad 342 tys. ton węgla.

Dziękujemy za zaufanie i cierpliwość; jednocześnie przepraszamy za trudności, które przy takiej skali sprzedaży mogły się zdarzyć. Zapewniamy jednak, że dział sprzedaży PGG robi wszystko, aby węgiel w cenach producenta trafił do jak największej liczby gospodarstw domowych - zapewnia spółka.

"Cały czas pracujemy nad poprawą funkcjonalności sklepu"

Obecnie cała dobowa produkcja węgla opałowego dla gospodarstw domowych jest kierowana do sprzedaży w trzech kanałach dystrybucji:

  • za pośrednictwem sklepu internetowego PGG,
  • bezpośrednio w kopalniach
  • oraz za pośrednictwem autoryzowanych składów węgla zlokalizowanych w różnych częściach Polski.

Cały czas pracujemy nad poprawą funkcjonalności sklepu, wdrażamy nowe rozwiązania - informuje PGG.

Ograniczenie internetowej oferty spółki do dwóch popołudniowych sesji w tygodniu ma - jak argumentuje PGG - usprawnić sprzedaż węgla dla indywidualnych odbiorców. Największa górnicza firma zapewnia, że będzie prowadzić ciągłą sprzedaż węgla przez internet, oraz pracuje nad stałym rozwojem kanału internetowej sprzedaży, by zwiększyć jego efektywność nawet do 100 proc. dziennej produkcji węgla opałowego.

Co można kupić w PGG?

PGG jest największym krajowym producentem węgla - także opałowego, wykorzystywanego m.in. przez gospodarstwa domowe. Od 11 marca, oprócz workowanych ekogroszków, w sklepie internetowym spółki można także kupić węgiel opałowy luzem z odbiorem własnym w kopalniach, w cenie nawet trzykrotnie niższej niż u pośredników.

Popyt jest olbrzymi - większy od dostępności węgla. Zdarza się, że strona e-sklepu była niedostępna lub węgla w danym momencie nie da się kupić.

Uporządkowania handlu węglem domagają się górnicze związki zawodowe. Po czwartkowym spotkaniu z zarządem PGG, śląsko-dąbrowska Solidarność poinformowała, iż prawdopodobnie od sierpnia br. zacznie działać sieć składów węgla spółki, która zastąpi obecną formułę sprzedaży za pośrednictwem autoryzowanych sprzedawców. Rzecznik PGG nie skomentował tych doniesień.

System sprzedaży węgla przez Polską Grupę Górniczą ma zostać gruntownie przebudowany w ciągu najbliższych dwóch miesięcy - poinformowała śląsko-dąbrowska "S".

Prawdopodobnie od sierpnia zacznie działać sieć składów węgla PGG, która zastąpi autoryzowanych sprzedawców. Ma to funkcjonować w sposób zbliżony do franczyzy. Składy działające według nowych umów będą miały określoną maksymalną marżę, którą będą mogły naliczać. PGG ma ściśle nadzorować, czy ta zasada jest przestrzegana. Każdy, kto będzie sprzedawał węgiel w wyższej cenie lub mieszał węgiel z PGG z innym i sprzedawał go drożej, zapłaci gigantyczną karę finansową
- wyjaśniał w czwartek szef śląsko-dąbrowskiej "S" Dominik Kolorz.