Kolejni mieszkańcy powiatu piskiego (Śląskie)stracili znaczne sumy pieniędzy. Kobieta zaufała fałszywemu policjantowi i straciła prawie 50 tys. złotych, a z konta bankowego mężczyzny, który zainstalował oprogramowanie Anydesk zniknęło 32 tys. zł.

REKLAMA

Do 68-letniej mieszkanki powiatu piskiego zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Przekazał, że jest młodszym aspirantem Krzysztofem Babickim z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie i prowadzi postępowanie w sprawie oszustw i korupcji w bankach. Poinformował kobietę, że w związku z tym jej pieniądze na koncie w banku są zagrożone i trzeba je zabezpieczyć. Na prośbę dzwoniącego 68-latka udostępniła hasło i login do swojego konta. Straciła blisko 50 tys. zł. - podaje portal gazeta piska.pl

Z kolei 26-letni mieszkaniec powiatu piskiego zainwestował na giełdzie. Założył tam swoje konto będące wirtualnym portfelem, do którego wpływały zyski. Kilka dni temu zadzwonił do niego mężczyzna ze wschodnim akcentem, który przedstawił się z imienia i nazwiska. Twierdził, że jest przedstawicielem platformy inwestycyjnej i chciał porozmawiać na temat wypłaty środków zgromadzonych w wirtualnym portfelu. Mężczyzna polecił 26-latkowi zainstalować oprogramowanie Anydesk. Uzyskał w ten sposób zdalny dostęp do jego komputera. Poszkodowany stracił z konta bankowego 32 tys. zł.

To już kolejna osoba w powiecie piskim, która straciła znaczną sumę po zainstalowaniu oprogramowania Anydesk. Jeśli tylko słyszymy tą nazwę od razu trzeba wziąć pod uwagę, że to oszustwo.

Policjanci apelują o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w sieci

Scenariusz oszustwa jest zwykle bardzo podobny. Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez telefon, rzadziej przez komunikator tekstowy lub e-mail. Bardzo często "konsultanci" mówią ze wschodnim akcentem. Oszuści nakłaniają do zainstalowania programu zdalnego AnyDesc, aby mieć dostęp do pulpitu komputera i zalogowanie się na konto bankowe osoby, którą zamierzają oszukać. Jeśli "konsultant" proponuje nam zainstalowanie takiego oprogramowania, możemy być pewni, że to oszustwo!

Pamiętajmy też o tym, że policjanci nigdy nie żądają żadnych pieniędzy zwłaszcza podczas rozmowy telefonicznej. Pod żadnym pozorem nie przekazujmy danych do swojego konta obcej osobie.

Rozmawiajmy o metodach, jakie wykorzystują oszuści z naszymi najbliższymi, z seniorami, z sąsiadami, tak aby kolejne osoby nie dały się oszukać.