W niedzielę wieczorem wybuchł pożar w kamienicy przy pl. Franciszka Smolki w Bielsku-Białej (woj. śląskie). 18 osób zostało ewakuowanych, 5 osób trafiło do szpitala, w tym troje dzieci. Życiu poszkodowanych nic nie zagraża.
Ogień pojawił się o godz. 19:30 w mieszkaniu na pierwszym piętrze kamienicy przy pl. Franciszka Smolki w Bielsku-Białej.
Pierwsze osoby zdążyły się ewakuować z kamienicy jeszcze przed przybyciem strażaków. Następnie strażacy przy pomocy drabiny mechanicznej pomogli wydostać się 4 osobom, które z powodu zadymienia klatki schodowej utknęły na wyższych kondygnacjach.
Łącznie 18 mieszkańców zostało ewakuowanych.
Na miejscu obecne były zespoły ratownictwa medycznego, ratownicy sprawdzili stan zdrowia lokatorów kamienicy.
Pięć osób, w tym dzieci, trafiło do szpitala - przekazała RMF FM mł. brygadier Patrycja Pokrzywa z Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej.
Do szpitala przewieziono troje dzieci i dwoje opiekunów (początkowo była mowa o dwójce nieletnich). Nic im nie zagraża.
Mieszkanie, w którym wybuchł pożar, prawdopodobnie było puste - przekazała Patrycja Pokrzywa.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Pożar został w niedzielę w nocy ugaszony. Spaleniu uległo całkowicie jedno mieszkanie. Zalane zostało zaplecze lokalu usługowego na parterze.
Pracownicy Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej zabezpieczyli spalone mieszkanie i przekazali je policji, która ustali przyczyny pożaru - podała Patrycja Pokrzywa.
Na miejscu działały cztery zastępy strażackie.