Pogoda dała się dziś we znaki mieszkańcom Śląska. Z powodu burz strażacy interweniowali w regionie ponad 50 razy.
Strażacy mieli najwięcej pracy w Siemianowicach Śląskich. Po ulewnym deszczu woda pojawiła się na trzech ulicach. Zalana została również część izby przyjęć w tamtejszym szpitalu miejskim.
W jeden z domów uderzył piorun. Na szczęście nie doszło do pożaru. Strażacy musieli również usuwać tam powalone drzewo.
Zalane ulice były też m.in. w Piekarach Śląskich, Czeladzi czy Rybniku.
Strażacy pompowali również wodę z zalanych piwnic i podwórek.
Burzowa będzie także środa. Nie tylko na Śląsku, ale w całym kraju.
Zwłaszcza groźne mogą być burze na we wschodniej i centralnej Polsce. Tam też będzie najmocniej padać.
Na chwile ze słońcem będą mogli liczyć tylko mieszkańcy na południu kraju.
W wielu regionach kraju będzie bardzo ciepło. Na południowym wschodzie nawet do 28 stopni Celsjusza.
Chłodno zapowiada się w strefie frontu atmosferycznego od Opolszczyzny przez Ziemię Łódzką, Żuławy i Warmię. Tam 20-22 stopnie. Jeszcze niższa temperatura będzie nad samym morzem. Tam tylko ok. 19 stopni.