Dwaj śląscy policjanci zostali zatrzymani na gorącym uczynku kradzieży koksu koło Dąbrowy Górniczej - dowiedział się reporter RMF FM. Wobec funkcjonariuszy wszczęto już wewnętrzne postępowanie, które ma doprowadzić do wydalenia ich ze służby.
Nad ranem koło stacji kolejowej Dąbrowa Górnicza Towarowa kamera fotopułapki zarejestrowała dwie osoby w mundurach, które kradną z nasypu dwa worki koksu. Następnie worki ładują do cywilnego samochodu.
Na miejsce wysłano patrol Straży Ochrony Kolei, który zatrzymał mężczyzn. Okazało się, że to policjanci ze Sławkowa położonego na terenie komendy powiatowej w Będzinie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że policjanci wykorzystywali służbowy samochód na cywilnych numerach rejestracyjnych.
Funkcjonariusze SOK przekazali zatrzymanych policjantom z Będzina. Najprawdopodobniej mężczyźni zostaną wyrzuceni z policji.
Wartość koksu, który zabrali z nasypu, to mniej więcej 300 złotych.