Kierowcy, którzy zamierzają podróżować częstochowskim odcinkiem A1, muszą się liczyć z utrudnieniami. Dziś w okolicach węzła Częstochowa-Południe rusza remont.
Wymagający naprawy fragment autostrady A1 został oddany do użytku w 2019 roku. Od samego początku kierowcy narzekali na nierówną nawierzchnię w okolicy węzła Częstochowa Południe. 300-metrowy odcinek był tylko doraźnie naprawiany, teraz zostanie położona nowa nawierzchnia.
To oznacza spore utrudnienia aż do października.
Konieczne będzie zamknięcie jezdni prowadzącej w kierunku północnym na odcinku około 500 m. Ruch z niej przekierowany zostanie na jezdnię przeciwną. Kierowcy będą w każdym z kierunków mieli do dyspozycji tylko jeden pas ruchu.
Wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości do 80 km/h na odcinku w rejonie robót oraz do 60 km/h w miejscach przejazdu na drugą jezdnię. Prace przeprowadzane będą w okolicy miejscowości Konopiska.
Remont przysporzy kierowcom kłopotów, bo przejazd "gierkówką" raczej nie wchodzi w rachubę. Droga jest zamknięta na odcinku 5,5 km z powodu remontu, który ma potrwać niemal do końca 2023 r.
Naprawa pofałdowanego odcinka autostrady obejmuje rozbiórkę istniejącej nawierzchni, budowę dodatkowych sączków odwadniających, wymianę gruntu podłoża oraz całej konstrukcja jezdni. Wykonawca ułoży potem nową nawierzchnię z mieszanki mineralno-asfaltowej. Całość zakończy montaż barier ochronnych i wdrożenie docelowej organizacji ruchu uwzględniające odtworzenie oznakowania poziomego i pionowego.
Wykonawca deklaruje zakończenie prac naprawczych w październiku 2023 r.