Aż o 70 kilometrów na godzinę przekroczył dozwoloną prędkość kierowca jaguara, zatrzymany przez drogówkę we Wręczycy Wielkiej (Śląskie) – w obszarze zabudowanym rozpędził samochód do 120 km/h. Dostał 2 tys. zł mandatu, punkty karne i zostało mu zatrzymane prawo jazdy.
Informację o zatrzymaniu pirata drogowego przekazała Komenda Powiatowa Policji w Kłobucku. Funkcjonariusze z tamtejszej drogówki, podczas kontroli prędkości na ulicy Śląskiej we Wręczycy Wielkiej, namierzyli jaguara, który zdecydowanie za szybko przejeżdżał przez tę miejscowość.
"Urządzenie pomiarowe wskazało, że samochód poruszał się z prędkością 120 km/h, a więc o wiele za szybko jak na obszar zabudowany, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Podczas kontroli okazało się, że samochodem kierował 34-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego. W związku ze znacznym przekroczeniem prędkości mężczyzna stracił prawo jazdy, został ukarany mandatem karnym w kwocie 2000 złotych, a na jego konto dopisano punkty karne" - przekazali policjanci.
Mimo licznych akcji wymierzonych w piratów drogowych i wysokich mandatów, mundurowi nadal często zatrzymują kierowców, którzy znacząco przekraczają dozwoloną prędkość. Policjanci apelują o rozsądek i przypominają, że to jedna z przyczyn najtragiczniejszych w skutkach wypadków drogowych.