32-latka mieszkanka Świętochłowic z firmy, w której pracowała wyprowadziła blisko 170 tysięcy złotych. Pieniądze były przeznaczone na opłacenie rachunków, ale "lądowały" na jej prywatnym koncie.

REKLAMA

Śledczy specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości gospodarczej od roku prowadzili postępowanie. Ustalili, że 32-latka przedstawiała do opłacenia fikcyjne faktury. Nielegalny proceder trwał kilka miesięcy.

Zebrane dowody pozwoliły na postawienie kobiecie 106 zarzutów. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.

Za przestępstwo, którego się dopuściła, grozi kara do 8 lat więzienia.