13 kg różnego rodzaju narkotyków o wartości pół miliona złotych, kilka sztuk broni palnej i kilkaset sztuk amunicji przejęli śląscy kryminalni i policjanci z CBŚP, którzy zatrzymali 28-latka. Podczas akcji jednocześnie wkroczyli do kilku mieszkań w Bytomiu, Chorzowie i Rudzie Śląskiej. W jednym z nich znaleźli materiały wybuchowe z zapalnikiem, konieczna była ewakuacja kilkudziesięciu osób.
Zatrzymanie poprzedziły żmudne ustalenia policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach, którzy pracowali nad tą sprawą od kilku miesięcy. Funkcjonariusze o tej samej porze weszli do kilku mieszkań w Bytomiu, Chorzowie i Rudzie Śląskiej. W pierwszym z nich zatrzymali 28-latka i zabezpieczyli 35 gramów marihuany i haszyszu oraz prawie 10 tys. zł.
Jak podał zespół prasowy śląskiej policji mężczyzna początkowo "nie wydawał się przejęty sytuacją". "Jego nastrój zmienił się diametralnie, gdy zrozumiał, że śledczy wiedzą także o jego kryjówkach w innych miastach" - dodała policja.
W Bytomiu kryminalni weszli do mieszkania, które zatrzymany wynajmował. Wewnątrz znaleźli materiały wybuchowe i zapalnik. Na miejsce wezwano m.in. pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach. W tym samym czasie policjanci ewakuowali z kamienic 50 mieszkańców, a w budynku odcięto dopływ gazu. Pirotechnicy zabezpieczyli materiały wybuchowe i przetransportowali je w bezpieczne miejsce.
Dopiero wtedy śledczy przystąpili do dalszego przeszukania mieszkania, znajdując 400 w nim gramów kokainy i marihuany, urządzenie służące do badania czystości substancji chemicznych, trzy rewolwery i ponad 160 sztuk amunicji.
W kolejnej kryjówce 28-latka, w garażu w Rudzie Śląskiej policja znalazła aż 12 kilogramów marihuany, prawie pół kilograma kokainy, dwa pistolety i ponad 150 sztuk amunicji oraz przeszło 40 tys. zł w gotówce.
W sumie policjanci z KWP w Katowicach i katowickiego CBŚP przejęli ponad 12 kilogramów marihuany, prawie 700 gramów kokainy, amfetaminę i haszysz. Czarnorynkowa wartość narkotyków to ponad pół mln zł. Śledczy zabezpieczyli w sumie także pięć sztuk broni palnej, ponad 300 sztuk amunicji, przeszło 50 tys. zł, urządzenie służące do badania czystości substancji chemicznych, wagi do porcjowania narkotyków i telefony należące do zatrzymanego. W miejscach przeszukań pracowali także policyjni technicy z Bytomia i Rudy Śląskiej.
28-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W prokuraturze usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, materiałów wybuchowych, broni palnej i amunicji oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Grozi mu do 10 lat więzienia. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video