Co najmniej pięciu mieszkańców Bielska - Białej oszukała 18-latka z Poznania, która udając lekarza wyłudziła do nich ponad 100 tys. złotych i kosztowności. Dziewczyna dzwoniła do pokrzywdzonych i mówiła im, że muszą pilnie kupić nierefundowany lek na covid dla poważnie chorego członka rodziny.
Policjanci z Bielska-Białej przejrzeli zapisy kamer monitoringu i przeprowadzili szereg innych ustaleń. Dzięki temu wpadli na trop oszustki. 18-latka z Poznania była kompletnie zaskoczona widokiem policjantów. Została zatrzymana.
Kobietę rozpoznali pokrzywdzeni. W prokuraturze usłyszała ona zarzuty dokonania pięciu oszustw. Grozi jej do 8 lat więzienia. Sąd zastosował wobec podejrzanej trzymiesięczny areszt.
Policjanci szczegółowo badają działalność oszustki. Niewykluczone, że metodą "na lekarza" oszukała lub próbowała oszukać również inne osoby. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podejrzana nie działała sama. Pomagała jej co najmniej jedna osoba.
Funkcjonariusze apelują o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi i nieprzekazywanie pieniędzy osobom, których nie znamy. Wszelkie telefoniczne prośby o pomoc, grożą utratą pieniędzy - ostrzegają.