1 maja rozpoczną się przejazdy zabytkowej kolejki wąskotorowej z Bytomia do Tarnowskich Gór. Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych rozpoczyna sezon. Niedzielne pociągi prowadzone będą ponad 70-letnim parowozem.
Co roku Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych (SGKW) uruchamia kursy według wakacyjnego rozkładu jazdy na liczącej 21 km trasie z Bytomia przez Tarnowskie Góry do Miasteczka Śląskiego. To jedyny zachowany odcinek górnośląskiej sieci wąskotorowej, która w najlepszych czasach liczyła (bez bocznic) ponad 200 km.
Wzdłuż istniejącej do dziś linii znajdują się m.in.: stacja Bytom Karb Wąskotorowy, zabytkowa Elektrociepłownia Szombierki, stary kamieniołom i rezerwat bukowy na pograniczu Bytomia i Tarnowskich Gór, wpisane na listę UNESCO inne tarnogórskie podziemia pogórnicze czy zalew rekreacyjny Nakło-Chechło.
Poza sezonem wakacyjnym pociągi uruchamiane są na trasie skróconej: między Bytomiem i Tarnowskimi Górami. Jak przekazało Stowarzyszenie na swoim facebookowym profilu, tak będzie i w tym roku: do końca czerwca będzie obowiązywał rozkład wiosenny z pociągami jeżdżącymi w majówkę i w niedziele.
"W każdym dniu kursowania oferujemy trzy kursy do Tarnowskich Gór z Bytomia i odwrotnie. Na odcinku Bytom Wąskotorowy - Bytom Karb Wąskotorowy skład prowadzić będzie lokomotywa spalinowa. Na pozostałej części trasy pracować dla Was będzie nasz parowóz" - zapowiedziało SGKW.
Pociągi będą kursowały 1, 3, 5, 12, 19, 26 maja oraz 2, 9, 16, 23 czerwca. Szczegółowy rozkład jazdy oraz cennik są na stronie sgkw.eu. W dni kursowania pociągów o godz. 12 i 15 na turystów odwiedzających bazę kolejki, czyli Bytom Karb Wąskotorowy, będą czekali przewodnicy, którzy oprowadzą po stacji. Będzie też możliwość zwiedzenia Izby Tradycji i nabycia pamiątek.
Aby zapewnić atrakcyjną dla turystów ofertę, SGKW dba o tabor i jego zaplecze oraz stara się utrzymać w jak najlepszym stanie torowisko. W poprzednich latach pociągi prowadzone były wyłącznie trakcją spalinową. W 2019 r. SGKW kupiło staraniem swoim i bytomskiego samorządu 70-letni parowóz T49 Ryś. Do grudnia 2021 r. trwał jego remont - prowadzony m.in. dzięki internetowej zbiórce.
Od 2022 r. pociągi ciągnięte przez Rysia wpisały się w krajobraz górnośląskiej wąskotorówki. Ryś jest jednak niewielki: może prowadzić jedynie lżejsze pociągi na krótszych odcinkach. Obsługę większości pociągów, szczególnie wakacyjnych, zapewniają lokomotywy spalinowe. W ub. roku spalinowozy Lxd2 poprowadziły 309 na 495 ogólnodostępnych kursów.
Stowarzyszenie dysponuje też innymi lokomotywami, czekającymi na remont. Jedną z nich jest ostatni zachowany (spośród 20 zbudowanych) parowóz typu Tw47 Bytom. Ta cięższa niż Ryś maszyna, o której remont stara się Stowarzyszenie, mogłaby prowadzić pociągi planowe na całej linii do Miasteczka Śląskiego.
Górnośląskie Koleje Wąskotorowe powstały w 1853 r. Są najstarszą koleją wąskotorową w Polsce i drugą najstarszą koleją tego typu w Europie, starsza jest tylko Ffestiniog Railway w Walii. Przez ponad 140 lat służyła przemysłowi, przewożąc węgiel, rudy metali czy kamień.
Gęsta sieć wąskich torów o rozstawie 785 mm łącząca większość górnośląskich hut i kopalń rozciągała się od Raciborza na południowym zachodzie po Szopienice na wschodzie oraz Bibielę na północy.
Rozwój transportu samochodowego w drugiej połowie XX wieku spowodował, że kolej wąskotorowa miała co raz mniej towarów do przewożenia. Zamykano kolejne linie. Pociągi towarowe przestały kursować w 2001 r.