W Pszczynie na Śląsku otwarto Centrum Elektromobilności. Produkowane tam będą stacje ładowania pojazdów elektrycznych oraz magazyny energii. To jedyny taki zakład w regionie.

REKLAMA

/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM
/ Marcin Buczek / RMF FM

Rocznie w Centrum Elektromobilności w Pszczynie ma powstawać około 1000 stacji ładowania pojazdów elektrycznych.

Średni czas produkcji takiej ładowarki to 4 do 8 tygodni, w zależności od wyposażenia. Natomiast dziś największy wpływ na termin ma dostępność materiałów. To produkt skomplikowany. Mamy tu elektronikę, mamy software, a dzisiejszy kryzys na rynku półprzewodników sprawia, że niestety średni czas oczekiwania na te ładowarki to około od 3 do 4 miesięcy - mówi Michał Wypychewicz, prezes firmy zajmującej się produkcją urządzeń w pszczyńskim zakładzie.

Dziś największe zapotrzebowanie jest na urządzenia służące do zasilania samochodów elektrycznych. Ale docelowo planuje się także tworzenie stacji służących do zasilania np. hulajnóg czy ciężkiego transportu.

Możliwa moc ładowarki DC to 50 kW, 100 kW i 150 kW. Dzięki dynamicznemu podziałowi mocy ładowania jednocześnie możliwe jest ładowanie trzech pojazdów.

Przy dobrej konfiguracji, przy najnowszych rodzajach aut elektrycznych ładowanie można ograniczyć do kilkudziesięciu minut - mówi Michał Wypychewicz.

Średnia cena wspomnianej stacji ładowania to 100-200 tysięcy złotych.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Centrum Elektromobilności otwarte w Pszczynie