Do pierwszego obniżyli beskidzcy goprowcy stopień zagrożenia lawinowego na Babiej Górze. Obecnie jest ono niskie. Występuje jedynie na bardzo stromych stokach, głównie w miejscach odłożenia większych ilości śniegu. Ratownicy podali, że warunki na szlakach są trudne.

REKLAMA

"Niskie zagrożenie lawinowe występuje na bardzo stromych stokach, głównie w miejscach odłożenia większych ilości śniegu: w żlebach i kotłach, zagłębieniach terenu, a także w miejscach za przełamaniami terenu. Istnieje możliwość wystąpienia zsuwów i małych lawin, zwłaszcza pod wpływem ocieplenia w ciągu dnia i nasłonecznienia" - zakomunikowała Grupa Beskidzka GOPR.

Dotychczas obowiązywał tam wyższy, drugi stopień. Zagrożenie lawinowe określane jest w pięciostopniowej, rosnącej skali.

Z sobotniego raportu goprowców wynika, iż warunki na szlakach turystycznych są trudne. Jeszcze leży śnieg. Niżej jest sporo błota. Miejscami są oblodzenia. Jest ślisko - wyjaśnił ratownik dyżurny stacji GOPR w Szczyrku.

Śniegu w górach leży od 25 cm na Leskowcu przez 70 cm na Klimczoku i 98 cm na Hali Miziowej po 140 cm na Markowych Szczawinach.

Turyści, którzy wybiorą się na wycieczkę, muszą pamiętać o zimowych warunkach w górach. Niezbędne są buty odpowiednie do wędrówki i raki lub przynajmniej raczki. Warto zaopatrzyć się w kijki, które pomogą zachować równowagę. Należy mieć przy sobie naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek" i powerbank, a także termos z ciepłą herbatą.

GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.