2,5-letni chłopiec wypadł z balkonu na piątym piętrze bloku w Bielsku-Białej. Helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowano go do szpitala w Katowicach.

REKLAMA

Wypadek miał miejsce ok. południa na ul. Poprzecznej w Bielsku-Białej.

Chłopczyk był pod opieką dziadków. W pewnym momencie stracili go z pola widzenia. Babcia wyszła na balkon, wychyliła się i zobaczyła dziecko leżące na trawniku - powiedział RMF FM aspirant Przemysław Kozyra z komendy miejskiej policji.

Gdy służby dotarły na miejsce wypadku, chłopiec był przytomny. Helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został zabrany do szpitala w Katowicach-Ligocie.

Na miejscu wypadku policjanci przeprowadzają teraz oględziny.