Do szpitala trafił 12-latek ranny w pożarze w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się w mieszkaniu na trzecim piętrze kamienicy.
Jak informują służby, najprawdopodobniej doszło do zaprószenia ognia. 12-latek miał dokładać drewno do pieca. Chłopiec się oparzył, a ogień przeniósł na mieszkanie.
W sumie z mieszkania ewakuowano 3 osoby.
Na miejsce przyjechało 5 strażackich wozów. Akcja gaszenia ognia trwała ok. 2 godzin.