Dwie osoby zostały ranne w wypadku wiatrakowca w Turbii na Podkarpaciu. Maszyna spadła na teren stalowowolskiego aeroklubu.
Około godz. 18.00 strażacy ze Stalowej Woli otrzymali zgłoszenie o wypadku na terenie miejscowego aeroklubu.
Jak się dowiedział dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, mały śmigłowiec tuż po starcie z niewyjaśnionych przyczyn spadł na ziemię. Nie zdążył się jeszcze wzbić na wysoki pułap.
Mężczyźni w wieku 65 i 67 lat odnieśli niewielkie obrażenia. Obaj o własnych siłach wyszli z maszyny. Udzielono im pomocy na miejscu. Nie wymagali hospitalizacji.
Przyczyną wypadku był albo podmuch wiatru, albo pilot stracił panowanie nad maszyną. Wiatrakowiec ma połamane śmigła - powiedział RMF FM Krystian Bąk ze straży pożarnej w Stalowej Woli.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i straż pożarną. O zdarzeniu poinformowano już Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.