W Mielcu na terenie lotniska doszło do wypadku szybowca. Na szczęście 17-letniemu pilotowi nic poważnego się nie stało. O własnych siłach zdołał wydostać się z samolotu.

REKLAMA

W czasie próby lądowania maszyna zahaczyła kołem o pas lotniska i została uszkodzona.

Jak się okazało, za sterami szybowca siedział 17-latek, któremu udało się wyjść z samolotu o własnych siłach.

Pilot trafił na obserwację do szpitala. Poza nim, nie było żadnych innych poszkodowanych w wypadku.