W najbliższą niedzielę, 20 sierpnia, w Starej Birczy koło Przemyśla odbędzie się 15. finał ogólnopolskiej akcji Caritasu Tornister Pełen Uśmiechów. 15 tys. dzieci z Polski i z zagranicy otrzyma wyprawki szkolne, w tym 2 tys. na Litwie, Białorusi i Ukrainie, a 5 tys. trafi do dzieci ukraińskich w Polsce.

REKLAMA

Tornister Pełen Uśmiechów to jedna z ważniejszych akcji Caritasu Polska dla dzieci. Od jej rozpoczęcia w 2009 r. organizacja przekazała najmłodszym ponad 210 tys. skompletowanych wyprawek szkolnych. Wsparcie to daje wielu dzieciom możliwość wyrównania szans edukacyjnych — powiedział dyrektor Caritasu Polska ks. dr Marcin Iżycki.

Zwrócił uwagę, że w szczególnie trudnej sytuacji są rodziny uchodźcze, rodziny ukraińskie, a także z ogarniętych kryzysem krajów Bliskiego Wschodu. Dlatego od siedmiu lat Caritas obejmuje akcją również dzieci z polskich rodzin mieszkających na Wschodzie, dzieci ukraińskie, a od tego roku - również dzieci z Syrii i Libanu. Trafi tam 700 kolorowych plecaków z wyprawką szkolną.

Ponad 2 mln małych Syryjczyków nie uczęszcza obecnie do szkoły. Również w Libanie wiele dzieci pozostanie w domach, ponieważ część placówek edukacyjnych została zamknięta - czytamy w komunikacie.

Dzięki współpracy z diecezjalnymi oddziałami Caritasu 2 tys. plecaków pojedzie na Litwę, Białoruś i Ukrainę. Z kolei 5 tys. trafi do dzieci ukraińskich mieszkających w Polsce, z czego 2300 przekazanych zostanie przez Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom w Warszawie.

Finał akcji odbędzie się 20 sierpnia na stadionie w Starej Birczy koło Przemyśla.

Akcja od lat odbywa się pod patronatem pary prezydenckiej. W tym roku podczas niedzielnego finału sześcioro dzieci otrzyma plecaki przekazane przez Andrzeja Dudę i Agatę Kornhauser-Dudę - ze specjalną dedykacją i wiecznym piórem. Takie wyjątkowe wyprawki pojadą także do Libanu, Ukrainy i Litwy.

W tym roku w akcję zaangażował się również rzecznik praw Dziecka. Chcemy, żeby dzieci miały równy start, żeby na początku roku szkolnego miały pełne plecaki, nie tylko uśmiechów, ale też przyborów szkolnych — powiedział Mikołaj Pawlak.