Gmina Solina chce wykorzystać występujące na jej terenie wody geotermalne. Chce spożytkować je przemysłowo, leczniczo, a także utworzyć pierwsze termy w Bieszczadach i Górach Sanocko-Turczańskich.

REKLAMA

W trakcie tworzenia jest już spółka, której zadaniem będzie pozyskanie środków na wykonanie odwiertu i w dalszej części budowa kompleksów. W tym roku powinna ona zacząć już działać. W ten sposób gmina chce wykorzystać występujące na jej terenie wody geotermalne. Chce spożytkować je przemysłowo, leczniczo, a także utworzyć pierwsze termy w Bieszczadach i Górach Sanocko-Turczańskich - podaje portal rzeszow.naszemiasto.pl

Pierwsze wnioski w tej sprawie gmina złożyła w 2017 i 2019 roku, ale nie otrzymała dofinansowania. Jak podkreśla wójt Adam Piątkowski, teraz władze gminy są w trakcie tworzenia wniosku do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o sfinansowanie otworu badawczego w celu rozpoznania i udokumentowania wód termalnych występujących na tym terenie. Chodzi o wykonanie prób eksploatacyjnych.

Wody termalne to czysta energia. Można je wykorzystać przemysłowo, w celach leczniczych i do rekreacji. My byśmy chcieli zrealizować te trzy cele. Wykorzystać wody geotermalne do ogrzewania, do balneologii, bo mamy uzdrowisko w Polańczyku i stworzyć termalny ośrodek wypoczynkowy - wyjaśnia wójt.

Mimo, że odwiert dopiero ma być wykonany, to gmina posiada już wiedzę na temat wód termalnych. Mają one temperaturę 75 st. C i występują na głębokości około 2,5 tysiąca metrów. W Polsce zakres temperatur wód geotermalnych jest szeroki, bo występują u nas wody, które mają nawet 90 st. C - dodaje Adam Piątkowski.

Wójt Piątkowski otrzymał już zgodę Rady Gminy Solina na organizowanie spółki z partnerem, z którym będzie realizować to wielkie przedsięwzięcie.