Pogrzeb psycholog Służby Więziennej major Bogumiły Bieniek-Pasierb, która zginęła podczas pełnienia służby w Zakładzie Karnym w Rzeszowie odbył się w sobotę w Sokołowie Małopolskim na Podkarpackiu. Zawsze niosła pomoc tym, którzy potrzebowali - mówił dyrektor generalny Służby Więziennej gen. Jacek Kitliński.
Jak zaznaczył podczas mszy pogrzebowej gen. Kitliński, tragicznie zmarła "była osobą ciepłą, wrażliwą i dobrą".
Zawsze niosła pomoc tym, którzy potrzebowali. Zginęła na służbie, zginęła na posterunku. Bogusiu zawsze będziemy mieli Cię w sercach i pamięci. Pokój jej pamięci - powiedział gen. Kitliński.
W pogrzebie uczestniczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który w związku z tragiczną śmiercią funkcjonariuszki w czasie służby nadał pośmiertnie porucznik Bieniek-Pasierb stopień majora SW oraz odznakę "Za zasługi w pracy penitencjarnej". Minister wystąpił do premiera o przyznanie rodzinie zmarłej renty specjalnej. Kobieta pozostawiła męża i dwójkę dzieci. Prezydent Andrzej Duda odznaczył funkcjonariuszkę Złotym Krzyżem Zasługi.
39-letnia psycholog Bogumiła Bieniek-Pasierb w SW służyła od 2010 roku. Pracowała z najtrudniejszymi osadzonymi. Do tragedii w Zakładzie Karnym doszło w ostatni wtorek. 37-letni osadzony, z którym prowadziła rozmowę zaatakował ją zadając ciosy nożyczkami i mimo natychmiastowej pomocy nie udało się jej uratować.Okoliczności zdarzenia są szczegółowo wyjaśniane przez prokuraturę, Ministerstwo Sprawiedliwości i Służbę Więzienną. Prokurator Generalny zdecydował o objęciu śledztwa nadzorem Prokuratury Krajowej.
W pogrzebie wzięli udział przedstawiciele SW z całej Polski, policji, wiceministrowie sprawiedliwości Michał Woś i Marcin Warchoł oraz licznie przybyli mieszkańcy Sokołowa Małopolskiego.