Szymon S. skazany został przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie na 12 lat pozbawienia wolności za zabójstwo, którego dokonał mając 15 lat. Przed trzema laty udusił swojego rówieśnika, z którym trafił do poprawczaka w Łańcucie.

REKLAMA

Jak poinformował w środę PAP prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, rzeszowski sąd okręgowy uznał Szymona S. winnego zabójstwa swojego rówieśnika Aleksandra M.

Do zabójstwa doszło w nocy z 6 na 7 września 2020 r. w Niepublicznym Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Łańcucie. Obaj chłopcy trafili tam jednego dnia, tuż przed feralną nocą. Zostali tu skierowani na kwarantannę w trakcie trwającej wówczas pandemii.

W trakcie procesu ustalono, że "Szymon S. działajął z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Aleksandra M.". Zaatakował rówieśnika w czasie snu, dusił m.in. rękami, kolanem i prześcieradłem owiniętym wokół szyi, czym doprowadził do gwałtownej śmierci ofiary.

Prokuratura oskarżyła Szymona S. o zabójstwo. Sąd uznał go winnym zarzucanego czynu i wymierzył mu karę 12 lat pozbawienia wolności. Jest to kara jakiej domagała się prokuratura.

Szymonowi S. za to zabójstwo groziło maksymalnie 25 lat więzienia ponieważ w chwili czynu był nieletni, a w takim przypadku nie orzeka się najwyższej kary za zabójstwo, czyli dożywotniego więzienia.

Prok. Ciechanowski dodał, że oskarżony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składnia wyjaśnień. Wyrok jest nieprawomocny.