W Faktach RMF FM odwiedzamy tego lata miejsca znane dzięki filmowcom. Skansen w Kolbuszowej był planem serialu "1670", którego drugi sezon właśnie powstaje.
Filmowcom spodobały się w muzeum zabudowania wsi rzeszowskiej, ale zbudowali też nowe obiekty: dom serialowego Jana Pawła oraz karczmę "U Żyda".
Jak mówi reporterowi RMF FM Katarzyna Dypa, dyrektorka Muzeum Kultury Ludowej, w serialu zagrały też zwierzęta mieszkające w skansenie.
To nasze główne bohaterki. Jako jedyni "pracownicy" brały udział w tej produkcji i zagrały wiele ról. Bardzo fajnie zagrały nasze gęsi, koza, owce, które wyglądają jakby były w swoim żywiole - podkreśla Katarzyna Dypa. Zwierzęta gaży co prawda nie otrzymały, ale jest "chwała i prestiż". Do dzisiaj chodzą z podniesionymi głowami - dodaje dyrektorka muzeum.
Nasz reporter Dominik Smaga przekonał się naocznie, że gęsi rzeczywiście chodzą tu dumne, a owce stronią od paparazzich.
Powstają już zdjęcia do drugiego sezonu serialu "1670", satyrycznej opowieści o polskich przywarach, osadzonej w realiach średniowiecznej wsi Adamczycha.
Premiera drugiego sezonu jest zapowiadana na przyszły rok. Serialowa Adamczycha istnieje naprawdę, leży koło Ostrołęki, ale zdjęcia kręcono w innym miejscu, niedaleko rzeki Nil. Nad jej brzeg wybrał się reporter RMF FM Dominik Smaga.
Przywitanie było ciepłe, ale nie afrykańskie, bo ten Nil przepływa przez Kolbuszową, obok skansenu - opowiada nasz dziennikarz.
Gdzie kręcono ujęcia do serialu? Część sektora rzeszowskiego, w której zlokalizowana została wieś Adamczycha, młyn wodny z Żołyni, jedna zagroda oraz kilka miejsc w przestrzeni naszej wsi - opowiada Katarzyna Dypa z muzeum w Kolbuszowej. Ekipa filmowa zbudowała też nowe obiekty.
Od kilku dni nie można ich zwiedzać, bo znów pracują tu filmowcy.