Blisko 120 razy interweniowali podkarpaccy strażacy w związku z intensywnymi burzami, które przeszły nad częścią województwa. Nikt nie został poszkodowany.
Najwięcej pracy stażacy mieli w powiatach: leżajskim, rzeszowskim i dębickim.
Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi, konarów i drzew leżących na jezdniach, chodnikach i ulicach - przekazał brygadier Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej.
Strażacy wypompowywali też wodę z zalanych domów i udrożniali przepusty drogowe. Pomogli również zabezpieczyć 2 uszkodzone dachy.
Trzykrotnie strażacy wyjeżdżali na interwencje, które polegały na usuwaniu drzew, które runęły na samochody. Na szczęście nikogo nie było w tych pojazdach.