Nietypowy sposób zarabiania pieniędzy wybrał 30-latek z powiatu rzeszowskiego. Z dróg serwisowych przy autostradzie A4 i trasie S19 kradł pokrywy studzienek kanalizacyjnych.
Mężczyzna zabrał w sumie 105 takich pokryw o wartości ponad 70 tys. złotych. Potem sprzedawał je na złomowisku, a pieniądze wydawał na własne potrzeby.
Policjanci od początku października odbierali zgłoszenia o kradzieży żeliwnych elementów w pobliżu miejscowości Bratkowice, Mrowla, Rudna Wielka, Terliczka. Zebrane informacje doprowadziły funkcjonariuszy do 30-latka z powiatu rzeszowskiego.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a policjanci odzyskali część skradzionych pokryw.
Podczas przesłuchania 30-latek przyznał się do winy. Na podstawie zebranych dowodów policjanci przedstawili mu zarzuty kradzieży z włamaniem i kradzieży 105 żeliwnych pokryw - podała policja.
Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny policyjnego dozoru, połączonego z zakazem opuszczania kraju.