Dwa karabiny maszynowe, granaty oraz trotyl znaleźli policjanci podczas przeszukania domu mieszkańca gminy Głogów Młp. koło Rzeszowa. Funkcjonariusze dostali zgłoszenie o kradzieży lamp z przyczepy samochodowej, a znaleźli broń i materiał wybuchowy. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Jak przekazał asp. Andrzej Stebnicki z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie do odkrycia broni i materiału wybuchowego doszło w ubiegłą środę.
"Policjanci z komisariatu w Głogowie Małopolskim zostali zawiadomieni o kradzieży lamp z przyczepki samochodowej zawierającej lokalizator GPS" - przekazał.
Na podstawie uzyskanego sygnału policja ustaliła, że skradzione przedmioty znajdują się na jednej z posesji w pobliskiej miejscowości.
Policjanci podczas przeszukania w pomieszczeniach budynku gospodarczego znaleźli dwie sztuki karabinów maszynowych MAXIM wz. 1910, granat moździerzowy oraz granat wojskowy typu F-1 a także 13 gramów trotylu.
Posiadacz arsenału, mieszkaniec gminy Głogów Małopolski, został zatrzymany i usłyszał prokuratorskie zarzuty, za które grozi mu do lat 8 więzienia. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym.